HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Wt, 21.10.2008 18:12

no, niektorzy taki widok maja na co dzien...

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Małgosia Sz Wt, 21.10.2008 18:15

"i tak do piachu i tak do piachu"@Mój szef
hihihi ale tak zawsze mówimy na usprawiedliwienie swojego lenistwa!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez M.C. Wt, 21.10.2008 18:28

Czy jak sie oglada takie widoki to wypada spozywac biskit z borowkami, zwany u nas sconem, czy moze trzeba z namaszczeniem?

PS Z wiadomosci politycznych to chcialam oznajmic ze Colin Powell, republikanin, hihi, poparl kandydature Barak O. na prezydenta, mowiac o nim ze jest "transformacyjnym" kandydatem, i probuje objac w swoich projektach CALY narod! Moje boysy zbladly...
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Wt, 21.10.2008 18:36

ja bylam na czczo, znaczy si po kawie tylko, czyli ufff...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez iwna Wt, 21.10.2008 18:40

MCiu :...i z namaszczeniem i z nabozenstwem, hi hi

ps no wcale nie napiszOM czy tam byl Zoliborz Profesorski czy Oficerski ? no ja tylko klyka-jonca....ale ...moze?
iwna
 
Posty: 2887
Dołączył(a): Pn, 20.08.2007 18:51
Lokalizacja: Duza Wies kolo Malego Miasteczka

Postprzez M.C. Wt, 21.10.2008 18:44

A to moze ja od razu zapytam ile jest rodzajow Zoliborza? Hihi...

I jeszcze w ramach wyborow prezydenckich w Hameryce to mam zdjecie z festiwalu filmowego w Londynie...Jonathan Demme czili pieprzony hollywoodzki liberal@moje boysy, hihi.

Obrazek
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez iwna Wt, 21.10.2008 19:01

Żoliborz dzielYmy na :

* Marymont-Potok
* Stary Żoliborz
* Sady Żoliborskie

a Stary Żoliborz dzielYmy na :

* Żoliborz Oficerski
* Żoliborz Urzędniczy /zw. Profesorskim/
* Żoliborz Dziennikarski
* Żoliborz Centralny

o Wawrzyszewie, Chomiczowce itd nie wspominam, Zoliborzanie nie zaliczajom tego do Zolyborza

mozna tez ynaczej : mamy dwa rodzaje Zolyborza: elytarny i wrecz przeciwnie :?

:D
iwna
 
Posty: 2887
Dołączył(a): Pn, 20.08.2007 18:51
Lokalizacja: Duza Wies kolo Malego Miasteczka

Postprzez Małgosia Sz Wt, 21.10.2008 19:53

o cholerka myślałam, że odpisałam, kilka pierwszych zdjęć to Żoliborz Dziennikarski, a potem Oficerski!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez iwna Wt, 21.10.2008 20:05

:)
iwna
 
Posty: 2887
Dołączył(a): Pn, 20.08.2007 18:51
Lokalizacja: Duza Wies kolo Malego Miasteczka

Postprzez M.C. Wt, 21.10.2008 21:47

Sowus, jeszcze tylko chcialam dodac ze w tyn Howth trafiasz na bardzo szczegolne swiatlo, jak na moj oczodol przynajmniej...

Hihi, Maszmunku to nastepnym razem prosimy o Zoliborz wrecz przeciwnie. No zeby byla jakas rownowaga w przyrodzie, ne?

A z --pi-- to ja chcialam sie pochwalic, ze przed chwila kupilam gabkowO pilke do tenisa, takO dla poczatkujacych. Male Hobbitu zwariujO ze szczescia!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez gocha Śr, 22.10.2008 06:57

To ja sobie wpadam "kangurzycowato" na chwilke ze zdjeciami na ulagodzenie ducha. Juz prawie zapomnialam, ze na poczatku wrzesnia bylam na wakacjowej lazedze po szlakach nad jeziorem Superior. Wiec sobie przypomnijcie ze mna.
Te z Wisconsin z samej polnocy.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

A te juz z Minnesoty. Latarnia w (na?) Slip Rock
Obrazek
Krajobraz jeziorowo-wzgorkowy (Superior za plecami)
Obrazek
z gorskimi potokami,
Obrazek
ktore blisko jeziora Superior spadaja w dol przepieknymi kaskadami.
Obrazek
Dolozylismy kamyczek, zeby tam wrocic.
Obrazek
Nic sie nie baly
Obrazek
A to nam na pamiatke zostawili przyjazni tubylcy (tandem pozyczony)
Obrazek
I juz ide spac. Macham do wszystkich.
Avatar użytkownika
gocha
 
Posty: 474
Dołączył(a): Pn, 18.07.2005 20:40
Lokalizacja: arlington hts, IL

Postprzez Bromba Śr, 22.10.2008 19:36

Przeglądam się w lustrze czy przypadkiem nie wyrasta mi już torba albo futerko, ale dzielnie zaglądam kangurzycowato, jak przystało na nową świecką tradycję. Witajcie!
Nie byłam we Włoszech, ponieważ z braku miejsc odwołano mi dwie wycieczki, a na trzecią już nie było miejsc. Wobec takiego oporu materii, a także ponieważ świat mi wirował z powodów przeziębieniowych, pojechałam wykurować się u rodziców. Już wróciłam, ale świat mi nadal wiruje. Zacięłam się i nie zdrowieję. Musi sobie człowiek zasłużyć na ten piach! Szczęśliwie Maszmunek był we Włoszech i wkleja obłędne zdjęcia – najuniżeniej dziękuję, oglądam sobie teraz hurtowo i od razu mi lepiej.

Druhny widzę zajęte panią Basią i panem Witkiem, no i git. Sowuś, Howth oczywiście podoba misie, a czy następnym razem mogę liczyć na jakieś zbliżenia nagrobków? Jakieś takie szerokie są nietypowo…

I tyle, bo nie mam sił na więcej. Do HaPowskiej kolekcji zdjęć dołączam własne. Prusy Wschodnie, te sprawy. Jesień piękna tego roku i na pólnocy.

Ławeczka
Obrazek

Akcent sportowy, czili stadion
Obrazek

Na rozstaju
Obrazek

Bunkier szpitalny
Obrazek

Nasi tu byli?
Obrazek

Do kraju tego i tym podobne
Obrazek

Pozdrawiam ze Starych Bielan, nie-Żoliborza!
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez teremi Śr, 22.10.2008 19:36

Też do wszystkich wzorem Gochy (pieknie tam) macham

Bromba wybacz niedyskrecję i ciekawość ale czy jestes tu tylko Duchem czy tez i Cialem?
jak bylo na urlopie?

aaaa już wiem - zdrowia życzę
Prusy Wschodnie? to jakos mój kierunek
Ostatnio edytowano Śr, 22.10.2008 19:38 przez teremi, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Bromba Śr, 22.10.2008 19:37

Odpowiedź przed pytaniem, tak lubię. Mach, mach, Teremi!
Ama et fac quod vis.
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez teremi Śr, 22.10.2008 19:38

a czy moge liczyc na wyjasnienie w sprawie Prus?
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Bromba Śr, 22.10.2008 19:45

Proszę bardzo – moje rodzinne tereny to warmińsko-mazurskie pod samą granicą z Obwodem Kaliningradzkim. Niektórzy mówią, że to jeszcze Warmia, inni, w tym mój ulubiony historyk, że historycznie już Prusy Wschodnie. Wybieram ostatnią wersję, szczególnie, że te tereny zamieszkiwali kiedyś Natangowie. Natanżanka to brzmi dumnie, co nie?
Poza tym, jak się tłumaczy warszawiakowi na przykład, skąd się jest, to przeważnie zapamiętuje on najprostsze skojarzenie i zostaje mu w pamieci Bronka z MAZUR. Nieścisłościom małoojczyźnianym (od małych ojczyzn) mówimy NIE!
Ama et fac quod vis.
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez teremi Śr, 22.10.2008 20:37

absolutnie zgadzam się z ostatnim apelem - to rzut kamieniem do mnie i to nawet nie milowym
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez M.C. Śr, 22.10.2008 22:20

Cze HalYnkO!

Netu u nas dzisiaj zabraklo. Wiec wpadam teraz, troche po kryjomu...Gocha, ja osobiscie to sie bardzo ucieszylam, ze Cie sprawy kryzysowo-finansowe calkiem nie pogrzebaly! Dziekuje z Lake Superior! A zwlaszcza za strumienie z krysztalowa woda! A poniewaz troczki tez majO aspiracje zeby uczyc, hihi, to dodam dydaktycznie, ze w Jeziorze Superior jest tyle wody, ze moglaby ona zalac Ameryke Polnocna i Poludniowa na wysokosc jednej stopy (...hmmmm..., nie wnikajmy w szczegoly i zapomnijmy ze oba te kontynenty maja calkiem pokazne wzniesienia...) "Rock stack" (Sowus?) bardzo artIstyczny! Mijam taki codziennie w drodze do pracy i zawsze sie ciesze gdy sie zmienil od poprzedniego dnia. To sie nazywa "zywa sztuka" @Albercia.

Bronia! No! Nareszcie! fajna omszona lawka. Bierzemy do wierszenki, co ne? No a ten krajobraz z laciatymi krowami to moze nawet kandydowac na World Photo! PHI. Druhna sie nie wyglupia i nie robi rodzinie, DruhnOm oraz Hobbitu numerow chorobowych!

No i zeby nie bylo ze tylko Druhna Teremi oddaje sie poszukiwaniom wierszenkowym to progne oswiadczyc, ze wlasnie zakupilam za jednym kliknieciem, ponizsza ksiazke. Autor fajnie dzisiaj gadal w radiu, i pewnie sie przyda do wierszenek. Ksiazka, niekoniecznie autor.
PS Takie zakupy za jednym kliknieciem to wg Alberci szczyt spontanu w ktorym sie kryje niebezpieczensto osobistego finansowego kryzysu. Taaaaa.....

Obrazek
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Cz, 23.10.2008 10:38

wczoraj napisałam komputerowego troczka do Druhen, wciełam się między jeden error a drugi, no i dupa...a chciałam tylko powiedzieć, że przeżyłam ostatnio chwile prawdziwej grozy (szukałam już ostrego narzędzia), bo we wtorek rano padł laptuś, który przecież nie jest mój, ale w mojej sytuacji jest on artykułem pierwszej potrzeby, więc tragedia podwójna. Jak usłyszałam przez telefon ile kosztuje samo otwarcie drzwi do sklepu, gdzie był kupiony, to już wiedziałam, że te drzwi nie sOM dla mnie i jestem zdana tylko na siebie. Zdjęcia z Howth wklejałam z drugiego, pożyczonego laptusia, żebym mogła na skype kontaktować się z Miśkiem, który mnie instruował co i jak, i nic Druhnom nie mówiłam, żeby nie zapeszyć. Bez Miśka to nie wiem co by było. W każdym razie chciałam się pochwalić, że mam pierwszą reinstalkę@Misiek za sową, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz, co ne? Przeniosłam dane z dysku C na mój dysk, na którym przecież zmieściłoby się z pięć kurków, albo i lepiej. Jak dobrze, że go mam. Sformatowałam dysk laptusia, zainstalowałam Vistę oraz wszystkie aplikacje niezbędne, czyli w sumie powrócił laptuś do ustawień fabrycznych, taki golusieński, no i teraz "tylko" przerzucanie danych z mojego dysku na laptuś, instalowanie programów... Ledwo żyję, Druhny, głowy nie czuję, wszystko mnie boli, zero snu, zero jedzenia, ale się udało. Mam takie zaległości w sprawach, że szok, więc pozdrawiam resztką sił i będę jak będę, bo już myślałam, że nie będę...

Pamiętajcie, że w trakcie aktualizacji systemu nie wolno dopuścić do wyłączenia komputera, bo jak się uszkodzi jakiś plik systemowy, to będziecie mogły co najwyżej odpalić sowie rakietę na Księżyc, ale na pewno nie Windows. Najlepiej, na wszelki wypadek, wyłączyć funkcję automatycznych aktualizacji i samemu tym zarządzać. Dziękuję za uwagę.
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Małgosia Sz Cz, 23.10.2008 11:02

Rakieta na Księżyc do wierszenek!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne