przez JagodaP So, 20.06.2009 23:22
ZIELONI
Mam dla Was zadanie .
W związku z tym, że jednym z punktów jest spotkanie z zespołem "Czerwony Tulipan"
i wspólne z nim śpiewanie, więc dla tych co nie znają słów piosenek naszego
świetnego zespołu i tutaj nie tylko mój lokalny patriotyzm każe mi tak mówić ale na pewno
wszyscy, którzy chociaż raz słuchali piosenek w ich wykonaniu potwierdzą moją opinię,
umieszczę teksty kilku najpopularniejszych przebojów tego zespołu.
Waszym zadaniem będzie opanowanie tekstów, żeby sektor ZIELONYCH nie wypadł zbyt blado !!!!.
Song o ciszy
Wy mnie słuchacie, a ja śpiewam tekst z muzyką.
Taka konwencja, taki moment, więc tak jest.
Zaufaliśmy obyczajom i nawykom,
już nie pytamy czy w tym wszystkim jakiś sens.
A ja zaśpiewać dzisiaj chcę w obronie ciszy ,
choć wiem: nie pora, nie miejsce i nie czas
Lecz gdy się milczy, milczy, milczy to apetyt rośnie wilczy
na poezję, co być może drzemie w nas
Bo gdy się milczy, milczy, milczy to apetyt rośnie wilczy
na poezję, co być może drzemie w nas
Przecież dosyć już mamy huku i jazgotu.
Ale gdy cicho, to źle i głupio nam,
jakby się zepsuł życia niezawodny motor,
coś nie w porządku jakbyś był już nie ten sam.
Cisza zagłusza, sam już nie wiesz jaki jesteś,
więc szybko włączasz wszystko co pod ręką masz.
Bo gdy się milczy, milczy, milczy to apetyt rośnie wilczy
na poezję, co być może drzemie w nas
Bo gdy się milczy, milczy, milczy to apetyt rośnie wilczy
na poezję, co być może drzemie w nas
Gdy kiedyś nagle łomot umrze w dyskotekach,
do siebie nam dalej będzie niż do gwiazd.
Zanim coś powiesz tak jak człowiek do człowieka,
cisza zgruchocze i wykrwawi wszystkich nas.
Dlatego uczmy się ciszy i milczenia.
To siostry myśli świadomości przednia straż.
Bo gdy się milczy, milczy, milczy to apetyt rośnie wilczy
na poezję, co być może drzemie w nas
Bo gdy się milczy, milczy, milczy to apetyt rośnie wilczy
na poezję, co być może drzemie w nas ( 2x)
/ sł. Jonasz Kofta; muz. Andrzej Zarycki /
Czyści jak łza
Nie, kłam kochany nie kłam,
że wszystko piekłem, niedobrym snem .
Uwierz są tu i ówdzie zwyczajni ludzie
i ja to wiem.
Może na bulwarze w Sadonikach
szczęścia wypatruje tęskny wzrok,
może gdzieś w kolejce u rzeźnika, a my tuż , tuż o krok
Czyści jak łza radości,
czyści jak łza miłości,
beż żadnej zawiłości, czyści jak łza.
Czyści jak łzy płyniemy
po policzkach ziemi
nim kiedyś w niej znikniemy, czyści jak łza.
Nie kłam, kochany nie kłam (2x),
że wkoło wściekła, panuje złość.
Ufaj ,melodii słuchaj,
melodii serca słuchaj
melodii serca nigdy dość.
W tajemniczym kwiatu medalionie
rzewne nutki graweruje czas
ty i ja samotni na balkonie
słuchamy jak dźwięczą w nas
Czyści jak łza radości... itd.(2x)
Jedyne co mam
Jedyne co mam to złudzenia,
Że mogę mieć tylko pragnienia.
Jedyne co mam, to złudzenia,
Że mogę je mieć.
Miałam siebie na własność,
Ktoś zabrał mi prywatność.
Co mam zrobić bez siebie, jak żyć
Bez siebie, jak żyć.
Miałam słowa własne,
Ktoś stwierdził, że zbyt ciasne.
Co mam zrobić bez słów, jak żyć
Bez słów, jak żyć.
Jedyne co mam...
Miałam serce dla wszystkich,
Ktoś klucz do niego wymyślił.
Co mam zrobić bez serce, jak żyć
Bez serca, jak żyć.
Miałam myśli spokojne,
Lecz ktoś wywołał w nich wojnę.
Co mam zrobić teraz, jak żyć.
Jak teraz żyć.
Jedyne co mam...
Sekret kardynała Richelieu
Niegdyś przyjaciel dobry mój
Dziś długów nie oddaje
Nic złego nie zrobiłem mu
A on mnie nie poznaje
Innego znów za uszy
Ciągnąłem do matury
On w dyrektory ruszył
I patrzy na mnie z góry
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę
Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę
Raz kumpel brał na raty
Adapter radio daczę
A ja będąc żyrantem
Do dziś te raty płacę
Przyjaciel miał trudności
Postawiłem go na nogi
On teraz mi z wdzięczności
Przyprawić pragnie rogi
Bo z przyjaciółmi często
Podobne są układy
Przyjaciel cię roluje
Nic na to nie poradzisz
Zjawisko dziś powszechne
Nie warto się tym smucić
Najlepiej się uśmiechnąć
I tak sobie zanucić
Szwagierka
La la la...
Miał Cię mój brat przez wiele lat, ale się całkiem wykończył,
chłop był na schwał, każdą by miał, gdyby się z Tobą nie złączył.
Szwagierka, szwagierka, bawiłaś się ze mną jak w berka,
drze mi dziś piersi, rzęzi i gra, to szwagierka, szwagierka maja.
La la la...
Teraz Cię mam, kończę się sam, nie wiem, czy dotrwam do lata,
chłop byłem na schwał, każdą bym miał, gdybym posłuchał rad brata.
Szwagierka, szwagierka, bawiłaś się ze mną jak w berka,
drze mi dziś piersi, rzęzi i gra, to szwagierka, szwagierka maja.
La la la...
Prosty jak zegarek świat
Ref. Powinien być prosty jak zegarek świat
Po każdym "tik" byłoby "tak"
Powinien być prosty jak zegarek świat
Po każdym "tik" byłoby "tak"
Żeby wszystko jak w zegarku
Od jedynki do dwójeczki
Póniej trójka, czwórka, piątka
To by człowiek się nie plątał
W myślach, czynach, no i w mowie
Żeby wszystko jak w zegarku
Sześć i siedem, potem osiem
To nie traciłby tych wiosen
I zachował dłużej zdrowie
Ref. Powinien być prosty jak zegarek ...
Żeby wszystko jak w zegarku
Od dziewiątki do dziesiątki
Jedenastki i dwunastki
To by człowiek nosił maski
Zamiast niszczyć twarz na wichrze
Żeby wszystko jak w zegarku
Po trzynastej jest czternasta
To by sercem tak nie szastał
To by miał sumienie czystsze
Ref. Powinien być prosty jak zegarek ...
Żeby wszystko jak w zegarku
Jest piętnasta i szesnasta
Siedemnasta, szósta wieczór
To by wiele rzeczy przeczuł
Zamiast krętą ścieżką chodzić
Żeby wszystko jak w zegarku
Dziewiętnasta i dwudziesta
To by często w miejscu nie stał
Kiedy krok wystarczyło zrobić
Ref. Powinien być prosty jak zegarek ...
Żeby wszystko jak w zegarku
Po dwudziestej pierwszej - druga
I dwudziesta trzecia zaraz
A jak bardzo się postarasz
Przed dwunastą zdążysz wszystko
Żeby wszystko jak w zegarku
Bo przed tobą nowa doba
Od początku całkiem nowa
Dzień zaczynasz z tarczą czystą
Ref. Powinien być prosty jak zegarek ...
Ja zwariuję
Ja zwariuję, tutaj nie ma chwili ciszy
ma być spokój, czy mnie słyszy?
Od stukniętych mnie wyzywa,
a sam głupek się wyżywa.
Pani chyba jest stuknięta! Czego wrzeszczy, czego stuka
zwariowała, zwariowała. Niech psychiatry Pani szuka
Takiej to nagadać mało
Tego jeszcze brakowało,
że sąsiadów takich mam: zwykły gnojek, głupek, cham
Pan to chyba jest stuknięty
Myśli Pan, że sam tu żyje?
Pan zwariował, on zwariował
Chętnie bym mu sznur na szyję.
Takich to powiesić mało
Tego jeszcze...
Ja zwariuję tutaj nie ma chwili ciszy...
Pani chyba jest stuknięta
Chyba rozum wyparował
Zwariowała, zwariowała. Ja bym takiej nie darował
Takiej to nagadać mało
Tego jeszcze ...
Pan to chyba jest stuknięty
Porozwala Pan sufity
Pan zwariował, on zwariował. Perkusista niewyżyty
Takich to nawalić mało
Tego jeszcze ...
Ja zwariuję tutaj nie ma chwili ciszy...(2x)
no i sztandarowy przebój zespołu ....
Olsztyn Kocham
Kocham Niemców, Mazurów, Warmiaków, Rosjan, kocham Warszawiaków,
Kocham górali, kurpiów, kocham ludzi z marmuru ze stali
Kocham Żydów i Litwinów, Cyganów i Białorusinów, Ukraińców
Kocham ludzi z kresów, kocham Poznaniaków
Kocham wszystkich, wszystkich tych kocham Olsztyniaków, ludzi kocham
Olsztyn kocham, moją małą Amerykę
Olsztyn kocham, moją Amerykę
Kocham Łynę, zamek, kocham park i Miasto Stare
Ratusz nocą oświetlony jaśnie zegarami
I Grunwaldzką kocham i Most Jana, Prostą, Kołłątaja, Żiżki, domy kocham
Drzewa, niebo i nad Krzywym przystań
I deszcz w Śródmieściu i szum po ulicach samochodów i kąpiel w Żbiku
Wędrówki po lesie, kocham słońce i muzykę kocham
Na dziedzińcu pod lipą z Kopernikiem muzykę
Olsztyn kocham, moją małą Amerykę
Olsztyn kocham, moją Amerykę
By mała kulka Ziemia miała jakiś sens...
By miała sens...
Kocham Niemców, Mazurów, Warmiaków, Rosjan, kocham Warszawiaków,
Kocham górali, kurpiów, kocham ludzi z marmuru ze stali
Kocham Żydów i Litwinów, Cyganów i Białorusinów, Ukraińców
Kocham ludzi z kresów, kocham Poznaniaków
Wszystkich...
Olsztyn kocham, moją małą Amerykę
Olsztyn kocham, moją Amerykę