przez Marysia Wt, 27.02.2007 11:05
"Nie przenoscie nam stolicy do Krakowa" (ale mozecie nam przynosic zdjecia z Krakowa!) /a moze zrobiMY glosowanie, zeby Maszmun ZAWSZE zabieral pana T. ze statywem jak sie udaje na kolumbowanie? Druhny sa za czy przeciw?/ ))Zawsze są ZA panem T. Niech robi swoje))
Zlote nuty spadaja na rynek (to Maszmun nuci przechodzac sie wsrod golebi po rynku, tra la la) /Maszmun oczywiscie nuci wierszenke o Elfie/ ))Maszmun gubi złoty pantofelek w kształcie nutki))
i dokola muzyki jest w bród (a skrzypek byl na Rynku?) /moja ulubiona paczka z Rynku w Krakowie to grupa muzyczna Cyganie (Teremi, czy Ty ich znasz?)/ ))Tam zawsze ktoś cos śpiewa))
po królewsku gotuje wierzynek (w Wierzynku to sa mule i krolewskie ceny!) /chyba raczej warszawskie ceny, tfu, chcialam powiedziec europejskie/ ))nie, Wierzynek jest zawsze na topie))
a kwiaciarki czekaja na cud(tam na cud, phi, na WIOSNE. A zamiast czekac to by sowie swistaka poszukaly i juz!) /cud nad Wisla, phi! Prosze sie przemaszerowac z Rynku nad Wisle. Oczy mi sie spocily/ ))E, ¦ciana daleko trochę, kwiaciarki czekaja na faceta z gestem, który kupuje całe wiadro kwiatów, znałąm takiego...a potem zdradzał ta, której te wiadra kwiatów kupował))
czasem we snie pojawi sie posel(hi hi, z partii kobiet?) /Mala mnie zaraz walnie w-czape, ale co ja moge, ze sie TROCHE boje tej partii kobiet/ ))hihi, poseł z Samoobrony...a znacie ten kawał? Pyta pani w szkole dzieci co robi ich tata. Jasio odpowiada, że tańczy GoGO na rurze w nocnym lokalu, po przyjściu do domu mama wypytuje Jasia co było w szkole, to ten opowiada, co powiedział pani. Na to mama, Jasiu, czys ty zwariował? Tata tańczy GoGo na rurze? A na to Jasio: a co miałem przyznać się, że jest posłem Samoobrony?))
który racje ma zawsze i basta (bAAAsta! Lubie wierszenki z wloskimi slowkami, to sie nazywa nauka jezyka przez immersion, hi i w wierszence, si) /brrrr....przeciez mowie, ze jestem dzisiaj na wagarach, a Emcia mi tu wyskakuje z tematami jak w bojs klubie/ )) ¦ciana nie przejmuj się wagarami, nasi posłowie w KR ciągle wagarują i są bezkarni))
i uczonym oznajmia mi glosem (phi, pan Fizyk sie znalazl) /jak ja nie cierpie uczonych przemowien. Normalnie mam alergie/ )) tak, tak, nawet dostał doctora honoris causa rosyjskiej uczelni))
ze najlepiej nam bylo za piasta (no pewnie, nie bylo nawet dziury ozonowej!) /niech sie skupie....KTO na swiecie produkuje najwiecej dwutlenku wegla? Konkurs!!!/ )) hihi, ¦ciana odpwoiedź: Polska, bo sprzedaje swoje udziały Hanerykanom))
wielkie nieba co ja slysze (oj dzisiaj to lalo jak z cebra!) /wkleic Swiety Deszcz!/ )) u nas mokro i szaro))
wielkie nieba co sie sni (sni mi sie, ze to juz piatek?) /nie powiem co mi sie sni, bo od trzech nocy nie spie, bo mi sie powtarzal ten sam koszmar. Teraz sie boje zasnac. Druhny tez tak maja?/ )) ja najlepiej śpie przed telewizorem, a jak ktos zmeinia program od razu się budzę))
wstaje rano predko pisze (czek, rano trzeba wstac@Emcia) /czek, jak sie jest na wagarach, to mozna wstac w samo poludnie/ )) tak, zawsze wstaje rano, bo nie lubie się rano spieszyc))
krótki refren zdania trzy (dziewiec, bo na trzy to szkoda liter, phi) /dziewiec wierszenek! Ech...rozmarzylam sie/ )) a tu się ciągnie ten tekst jak guma do zucia))
Nie przenoscie nam stolicy do Krakowa(hi hi, Krakow i tak jest stolica...Co? Druhny nie slyszaly o Konfederacji Krakowskiej? PS Przerabiam z W. prezydenta US, ktory wstapil byl do Konfederacji, nuuuudyyyyy....) /ziewaMYYYYY, my z moim O. przerabiaMY
walki na Borneo. Takie nostalgiczne, pourlopowe skojarzenia/ )) ¦ciana, lepiej dawaj widoki z Borneo))
chociaz tak lubicie wracac do symboli (Maszmunie kiedy wracamy do wiosennych emblematow, znaczy sie tulipanow i makow?) /wkleic!!!!/ )) ja tam nic nie zmieniam i Maszę tez wolałam z tulipanami))
bo sie zaraz tutaj zjawia butne miny swiete slowa(Swieta butna mine@General Tadamichi Kuribayashi biore bez dwoch slow! Druhny rece przy sowie!) /szczekam na Iwo Jima, bo wszedzie tylko wersja oryginalna. No luuuuuudzieeee! Ilez mozna szczekac?!/ ))butnych min to ja mam dość w naszym KR))
i glupota która az naprawde boli (a zamiast glupoty to podajemy glupawke, phi) /w bojs klubie?/)) oj, boli, boli, Emciu głupawka lepsza, hihi))
U nas chodzi sie z ksiezycem w butonierce (....Maszmunie, a jak Ci sie chodzilo w butonierce? Wkleic!) /nie chodzilo tylko lezalo na podlodze, ekhm...ekhm/ )) a co nie można z księżycem w butonierce leżeć na podłodze?))
u nas wiosna wiersze rodza sie najlepsze (a podtesty to caly rok!) /i to sie nazywa etyka zawodowa, czek/ ))bo wiosna daje kopa, powera))
i odmiennym jakby rytmem u nas ludziom bije serce(.....krakowiaczek jeden mial konikow dziewiec!) /albo kajakow dziewiec, co nie, Bronka?/ )) wiadac ich w Trzepaku co jest na skraju załąmania))
choc dla serca nieszczególne tu powietrze (a od czego sa maski gazowe, patrz Tokio! A ci to by chcieli miec zabytki I samochody z OGROMNYMI silnikami I czyste powietrze! No Blaaaaagaaaaaam!) /na urlopiku w tropiku to powietrze bylo czyste jak swieta lza/ ))najczystsze powietrze jest na samym srodku oceanu))
Zlote nuty spadaja na rynek(Maszmunie, zlapalas troche zlotych nut? No to wklej!) /Emciuuu, ale Ty dzisiaj szarpiesz Maszmunem. Jak nic dostaniesz w-czape/ ))Spadły, spadły, a w ogóle to już dajcie spokój temu Maszmunowi, niech sobie spokojnie pisze pozwy))
i muzyki dokola jest wbród (phi caly Krakow to jedna wielka wierszenka!) /Alberta przypomina, zeby nie zapominac o Nowej Hucie. Tak jej sie skojarzylo z dziura ozonowa/ ))O Nowej Hucie piosenka, toż to inna piosenka))
po królewsku gotuje wierzynek (a nieeeeee, teraz sie chodzi do cafe szafe) /Sowie to kawe przynosi szef. A potem cisnienie skacze. Szefowi/ )) i trzeba mierzyc wszystkim pracownicom, Grejs jak tam, slacze znowu szefowi?))
a kwiaciarki czekaja na cud (acha, zeby przyszedl jakis wariat i kupil wszystkie kwiaty za jednym zamachem, tak dla DRAKI) /luuuuudzieeee, normalnie romanticzny wariat. Chronic dinozaura!/ ))Noce i dnie Wam w głowach? A tu Partia Kobiet już założona))
zasluchani w historii kawalek(to moj ulubiny kawalek w tej wierszence, hi hi, Druhna Gliwisia proszona o podjecie korepetycji u Druhny Teremi przy spisywaniu tekstow! PS Druhno Gliwisiu dziekujemy za tekst!) /ja chodze na korepetycje z historii do mojego O. Jak patrze na jego biblioteke to sowie mysle: kurczenkola z kim ja sie zadaje? Agentem Sluzb Specjalnych?/ )) ¦ciana, musze wysłac na korepetycje mojego syna do Tojego O. On tez uwielbia historię. Ostatnio jak leżał w szpitalu zrobił pacjentom wykład o sprzecznej dacie narodzin Chrystusa, patrzyli na niego jakby spadł z Księżyca, albo mysleli, że bredzi po narkozie))
który matka czytala co wieczór (teraz czytamy o tym jak to Timothy ze zwierzatkami kolegami chodzi do Hilltop School) /Hobbity prosza o wiecej szczegolow na temat Hilltop School/ )) jakie to fajne wspomnienia, gdy można było wtulic się w mamę i słuchac jej opowiadań))
przezywalismy bitwy wspaniale (Iwo Jima!) /bardzo przepraszam ale nie istnieje cos takiego jak "bitwy wspaniale". Chyba chodzilo o "bitwy krwawe"/ ))tez nie wierzę we wspaniałość bitew...dobrze odmieniłam, bo już całkiem zgłupiałam))
nadazajac jak zwykle z odsiecza (guzik, cesarz mial w nosie swoich zolnierzy) /podac cesarzowi chusteczke do nosa?/ ))cesarz to am klawe życie))
to sie jednak juz zdarzylo (i to nie raz i nie dwa i jeszcze pewnie znowu sie zdarzy, no o wojnie mowie, bo ludzie to wojne maja w genach....nie kazdy jest zwyklym geniuszm....) /Emciu, czy Ty tez chodzisz na korepetycje z historii do mojego O.?/ ))Emciu, wojowniczość, wojowniczość))
deszcz nie jeden na nas spadl(slysza Druhny to Swiete Pluskanie?) /to Alberta robi sowie spa w lochach/ ))a lubicie chodzic boso po trawie przesiąknietej deszczem?))
nie powtórzy sie co bylo(a dlaczego niby nie?) /bo odgrzewane tuczy/ )) historia jednak lubi się powtarzać))
inny dzis w kominach wiatr (a jak ktos wsadzi stary wiatr do komina to co?) /to komin pierdyknie/ )) e tam, od kominów mamy tu specjalistkę, Teremi, co Ty na to?))
Nie przenoscie nam stolicy do Krakowa (nieeeee, przeciez na Warszawe w Krakowie za malo miejsca, chyba zeby Warszawe zmniejszyc jakos?) /no cos Ty, Emciu, przeciez nie mozna zmniejszyc stolicy europejskiej. Chcesz w-czape od warszawiakow?/ ))a gdzie jeżdżą turyści? Do Warszawy? Do Warszawy to się jeździ do Polonii, albo umowy podpisywać))
niech juz raczej pozostanie tam gdzie jest(mozna by ja przesunac troche na poludnowy wschod mialabym wtedy blizej do stolycy) /Emciu! Cos Ty taka roszczeniowa, co? Rzymu Ci malo?/ ))Niech sobie tam będzie. Znacie ten dowcip? Fajny z Ciebie chłop, tylko szkoda, że jesteś z Warszawy...Warszawiacy wybaczcie, ukłon))
najgorecej o to prosza dobrze wazac wlasne slowa (Hobbity pomagaja wazyc, maja takie specjalne odwazniki do slow) /wszystko mozna zjesc, czek!/ ))słowa można połknąć Druhno ¦ciano, a nie zjeść!))
dwa krakusy Grzegorz T i Andrzej S(a krokusy to juz kwitna w K-R?) /a niby skad mam to wiedziec? Co to ja w K-R jestem na dyzurze na rurze?/ ))u mnie kwitna już krokusy, żółte, niebieskie i białe))
muzyka Andrzej Sikorowski slowa Andrzej Sikorowski+ (Emcia podtekst) + /Sciana, ja tutaj tylko przelotem, bo znowu ogladam jakis film/ )) Marysia, która jest na nudnej konferencji))