HYDE PARK

Postprzez Ściana Wt, 06.11.2007 11:56

Bry, nie mylic z wrr, albo mylic, phi! Gili, gili, wierszenka musi byc. Taki lajf.

Never knew how much I love you, (taaaa, bo nie kazdy ma te magiczne gadzety pod reka, taroty, szklane kule porysowane dlonie, ne?) /Alberta dyskretnie pyta jak zmierzyc LOVE. Pan Fizyk lapie sie za glowe i mowi, ze On juz tez ma Alberty po labirynty w klombie/

never knew how much I care (Sciana , pssst... Mam sie obrazic?! Przeciez wierszenka to JEST podrobka bledzika, Druhna nie poznaje?!) /a co mam nie poznawac? Wstawilo sie KOTA i zaraz mach-mach Druhna wkleila kolejna wierszenke, phi!/

When you put your arms around me, I get a fever that's so hard to bear (Druhny sie przespaceruja na "Lust and Caution", obowiazkowa lektura filmowa w temacie "FEVER"!) /Teee Sowa, no wlasnie! Jest juz J U T R O, a "Lust, Caution" jak nie ma na kurku, tak nie ma! Co jest? No dobra, dobra, przeciez widze CO JESZCZE jest na kurku, luuuuudzieeee...czy to juz w chorobie, co ja mowie, w C H O R O B I E, nie mozna troszke, podkreslam troszke, sprobowac roszczeniowosci a la Druhny z HP? PS U & U, Sowus. Fajna jestes, wiesz?/

You give me fever, when you kiss me, fever when you hold me tight (film "Lust and Caution" podsumowalabym "jestes PrawdziwOM KobietOM, nie proboj udawac szpiega!) /taaaa...i WOGLE ale to WOGLE Druhna Dyskretna nie podsumowala filmu, ne?/

Fever in the morning, fever all through the night. (uffff...przynajmniej jest przerwa na dzien! Bo juz myslalam ze mamy burdel 24/7!) /a nie maMY? Jak to? Kangurzyca z SowOM sie pospaly?/

Sun lights up the daytime, moon lights up the night (hihi, taaaaa, sa teksty i TEKSTY, tego to nie pisal pan Tomek, hihi, u pana Tomka to by bylo...."grapefruit moon, one star shining shining down on me") /no wlasnie, sa bledziki z dumki (hi hi) i bledziki, co ja mowie, Swiete Bledziki z tomenki, ne?/

I light up when you call my name, (to co probujemy na Albercie? Pan Fizyk podlacza Alberte do swiatlomierza, bedzie mierzyl zaleznosc miedzy wolaniem Druhen a jasnosci Alberty. Sorry Sciana, Druhna raczej odpada w tej konkurencji..., Druhna trochu jeszcze podkuruje glos to wtedy Druhna wejdzie z pewnoscia do czolowki, glask, glask...) /jak to "odpada"? aA niby KTO tak zadecydowal? A niby zachrypniety S E X O W N Y glos nie ma wplywu na jasnosc swiatla bijacego od Gwiazdy? No co? Mam wkleic?/

and you know I'm gonna treat you right (bo jak nie to w-banA i wczapa za jednym zamachem!) /mowisz-masz, lecOM nad Japonia. PS A propos, niech An-dora wyjdzie!/

You give me fever, when you kiss me, fever when you hold me tight(...no i znowu powtorka...wyciac? Pan Lee to musial wyciac 9 minut ze swojego filmu przed wyswietleniem w Malezji! Trochy szacunku dla Sztuki przez DUZE S!) /powiedziala Emcia z Hameryki, w ktorej to film dostal szlaban pt. NC 17 - No one 17 and under admitted, taaaa. Troche szacunku dla S Z T U K I. Niech sie mlodziez U C Z Y!/

Fever in the the morning, oh fever all through the night.(aleeeee, co tam jakis fever! Rano wstac na robote sie pchac, czili Druhna Sciana-Stachanowka zwarta i gotowa!) /a jak! Zeby i do przodu. Hi hi....dzisiaj dostalam golabkiem taki tekst "In wine there is wisdom, in beer there is freedom, in water there is bacteria", hi hi. Trzeba wiedziec co pic, ne?/

Everybody's got the fever, that is something that you should know (po czym poznac fever pyta A..., a nie tym razem pyta Emcia, hihi, czy codzienny zapierniczacz kwalifikuje sie na fever?) /Fever to ma Sciana, czy juz NIKT sie nade mna nie pochyli, hi hi? PS Emciu, jasne ze codzienny zapierniczacz sie kwalifikuje. WitaMY w klubie/

Fever isn't such a new thing, fever started long ago.(ale czy tez odbyl ewolucje? Czy znamy go w pierwotnej formie?) /a moze sprawdziMY kot, tfu, kod genetyczny, tak dla DRAKi/

Yeah, yeah yeah yeah yeah, oh (....that may be all I need...in darkness...tra la la. Nie jestem po winku! Zeby nie bylo!) /a co Druhna pila? No co? Lubie wiedziec!/

Tell 'em about it (a co to ja jestem?! Kaznodzieja?! Hihi, ja tam nie mam czasu na gadanie w proznie....no hihi, taka wierszenka to zupelnie COS innego niz gadanie w proznie! Ta wierszenka na ten przyklad jest gadaniem w proznie nocna!) /tu proznia, tu proznia, jak mnie slychac?/

Romeo loved Juliet, Juliet she felt the same (i WOGOLE nie czuli SHAME! Jeszcze troche i nosilby za Julka gitare, ale im sie zabawy w kolombe zachcialo...) /gili gili? NC-17. BUM!/

When he put his arms around her, he said "Julie baby you're my flame"(Hobbitu podpalaly torche dla jasnosci!) /co one tam palily na stosie? No bo chyba nie wierszenki ze Swietego Archiwum Druhny Bronki (ufff, Bronka, dobrze ze jestes BACK)/

Thou givest fever, when we kisseth, fever with thy flaming youth (Sowus przynies kon-Ewku! Wers si znowu pali!) /I thou thee, thou traitor, hi hi/

Fever - I'm afire, fever yea I burn forsooth. (ten staroangielski to jest, hihi, naprawde!) /hi hi, jak Alberte kocham, bierzeMY do wierszenek. A co? SamOM lwowskOM gwarOM Druhy chcialy pisac wierszenki?/

Captain Smith and Pocahontas had a very bad affair (eeee tam od razu zla, phi, wyprzedzali obyczajowo wspolczesnych i juz! Taki dali przyklad, ze teraz cala Hameryka zyje w grzechu, hihi, oj nie moge! PS Druhny wiedza jaki jest nowy, popularny zwrot miedzy kolegami mojego W., taki w zastepstwie "You are such an idiot"? "You are SO gay"....) /Alberto! You are SOOOOO gay! A co? Chciala feministka, to ma. Booo, booo, KTO mi sie osmieli dac w-banA?/

But when her Daddy tried to kill him, she said "Daddy,Daddy don't you dare"(eeee tam od razu "kill him", chcial go troche nastraszyc, atmosfere halloweenowa mu zrobic przed dziekczynieniem, ne? Przeciez nie bedzie mu tak od razu indyka i kukurydzy podawal, NO!) /albo i oddawal Alberty w przyszlego ziecia rece, ne? Mordo, ty moja!/

He gives me fever - with his kisses, fever when he holds me tight (taka kamasutra made in England, prawie Huge Grant! Co nie Bronia? PS Bronia a to widzialas, hihi. http://www.youtube.com/watch?v=nTP1eNl7tRE. No co ja moge, ze nie poproslili o tekst pana Tomka, ne? PS Cholerkunia, nie otwiera sie! A tak ladnie Hugh spiewal!) /phi! Azja gorOM. U mnie sie otwiera: Way back into love: http://www.youtube.com/watch?v=nTP1eNl7tRE

Fever - I'm his Missus, Oh daddy won't you treat him right.(a daddy wzruszyl ramionami i poszedl zapalic fajke, bo wiedzial, ze swojej feministce nie poradzi...) /a nie mowilam, ze feministka? Luuudzieee, ja i bez Tarota WIEM WSZYSTKO. Dorbaldie czolowka!/

Now you've heard our story, (oh, it's your story) (prosze bez przepychanki w wersach!) /sama sie Druhna pcha! Widzialy galy, jak braly ODPOWIEDNI nawias do wierszenek, hi hi/

Here's the point we have made (I'm listening) (AKURAT! Alberta i slucha, taaaa) /a to Albercie T E Z siadlo na uszy od tych zatok?/

Chicks were born to give you fever (that's right)(Alberto! Rece precz od W.! Druhna Sciana to dorbaldie jak cos wymysli....) /a bylo pisac, ze to 10-te urodziny? No co ja bidna chora moge? Przeciez ja tu tylko sprzatam po kotach, luuuuudzieeee/

Be it Fahrenheit or Centigrade (eeee tam, jak sie kochac to tylko w Richterach!) /ale Druhna wymyslila! Potrzymam Druhne za rekaw i tyle!/

They give you fever - when you kiss them, fever if you live and learn (hihi, Druhny widza to "IF", acha! KOTWICA!) /phi! Hobbitu zjadly kotwicu na deser i tyle! Hobbitu niczego sie nie bojOM!/

Fever - till you sizzle, what a lovely way to burn. (nie zapomniec o soku ananasa przed tym BBQ!) /Sowus, dawaj kon-EWKE z sokiem z ananasa, hi hi/

Aha, what a lovely way to burn.(a beda zdjecia?) /ale TU czy TAM?/

I tell you, what a lovely way to burn. (oj, prosze moze nie dolewac oliwy do ognia tymi powtorkami, co?) /no! Bo jak walne w-banA/

All right now, what a lovely way to burn.(cholerkunia, bedzie w-czapa, juz to czuje w dymie!) /wezykiem, wezykiem!/

I like that, what a lovely way to burn. (CUT! Teraz bedziemy krecic scene w wodzie.) /czili Alberta w roli oskarowej jako Miss Mokrego Kredensu. PS Maszmunu, czy bedzieMY znowu glosowac na Oskary? I szampan TEZ wygraMY?/

(You ain't right, Ray) + (Emcia, no? If it ain't me then WHO? Dorbaldie obraze sie i wykasuje swoj nawias! BUM!) + /Sciana, no! Emciu, co tez Druhna robi rozpierduche? Druhna zarazila sie zarazem od Sowy i Kangurzycy? Hi hi. PS U & U, Emciu. Fajny bledzik! Juz mi lepiej!/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Małgosia Sz Wt, 06.11.2007 11:58

cholera a ja właśnie przeczytałam w wersji z jednym nawiasem... muszę czytać raz jeszcze... a niech to szlag...
hihihi
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Bromba Wt, 06.11.2007 12:13

No straszne!

A Druhny widziały film o kotku? Szkło kontaktowe wygrzebało:
http://www.youtube.com/watch?v=_zYHyicInek
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez kinia0406 Wt, 06.11.2007 14:32

.
Ostatnio edytowano Cz, 11.06.2009 16:41 przez kinia0406, łącznie edytowano 1 raz
kinia0406
 
Posty: 12698
Dołączył(a): So, 07.05.2005 19:15

Postprzez M.C. Wt, 06.11.2007 19:26

Dzien dobry! Na wstepie chcialam powiedziec, ze jestem glodna jak cholerkunia jasna! Ale na szczescie (jego!) moj szef byl dzisiaj jasnowidzem (baaaardzo rzadko mu sie to zdarza...) i przyniosl ciastka. Druhny sie czestuja!

Dobre Bronia! Moj kot ma zupelnie inna osobowosc! Aaaaa, bo na kotach to sie trzeba znac! Jakby ten gosciu cwiczyl koty w wierszenkach to by mu koty jako ta w-czapa na leb nie spadaly!
PS Dziekuje Druhnie za mysli cmentarne. CO tu owijac w bawelne, a nawet w wierszenke...Wszystkich Swietych na emigracji to jest dla mnie DNO. Kropka. Dom to moze byc tam gdzie serce twoje, ale groby bliskich to sa na takim jednym jedynym cmetarzu...No wiec dziekuje, mysli doszly.

Sciana, hihi, pan Fizyk pyta czy Druhny koty to wzrastaja w liczbie w miare gdy C H O R O B A ustepuje, czy gdy sie wzmacnia? Bo nie wie czy sie martwic, czy odetchnac z ulga. Przyrzad mu bardzo skacze, hihi. A czy Druhna to widzi JAKI Teremi wkleila prowokacyjny tekst, tfu test na DYSKRECJE? Chyba go tylko obwacham i uciekne@ Maszmun przed kangurenka, bo moze z niego byc rozpierducha! A czy Druhny wiedza, ze ja to jeszcze takiej prawdziwej rozpierduchy nie zrobilam na forum....no! Az sie glupio przyznawac, ne?

No to pa, u mnie dzisiaj mgla.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Wt, 06.11.2007 19:43

A ja dzisiaj nie wyjdę. Bo gdybym wyszła, to bym zeszła.
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. Wt, 06.11.2007 19:46

Albo to zle POD latarnia pyta Alberta spogladajac w gore, phi.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Śr, 07.11.2007 11:04

Heeeeellllllooooooooł!!!!!

Kredens podnoszę, bo jeszcze Ścianuś nie znajdzie, i dopiero będzie...

Na dobry dzień coś wklejam. Wyliśmy wczoraj z Miśkiem ze śmiechu, a na koniec się posikaliśmy.


http://www.youtube.com/watch?v=9BV4OGqnuiQ
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana Śr, 07.11.2007 11:15

Czy HalYnka dalej stoi pod latarnia? Zamiast pisac troczki? Hi hi, dobre, ne?
Eeee taaaam, Druhny to mi tak naprawde graja na nerwach z tOM ciszOM na laczach! Bo podesle Druhnom KOTA, ktorego wkleila Bronka!!! No!
Mezczyzni do Garow Kuperow, Kobiety do pior!

"Modlitwa o miłość prawdziwą" /Alberta padla na kolana. Mowi, ze moze nawet lezec krzyzem. Krzyzowka sie znalazla!/

Każdy ma, to co życie mu da /a jak mu nie da, to sie obroci KOTA i bedzie, ne? Roszczeniowosc to MY, a nie NAM!/

Tani fart, albo dwa /Hobbitu mowiOM, ze wlasnie puscily dwa FARTY. A fuj! A co? Tylko Sowusia moze pisac naturalistycznie?/

Jakiś zamek ze szkła /Sowus, co Ty tam za art prodzekt robisz pod stolem?/

Każdy ma, każdy ma, każdy ma... /w-czape, tra la la la la la.../

Życie drwi, głupim w nogach gdzieś śpi /w nogach to spi KOT Bronki. Hobbity dorwaly sie do kija bejsbolowego, oj bedzi rozpierducha!/

Miesza cukier i łzy, bredzi co mu się śni /ale czy miesza ten cukier i lzy ze Swietymi Drozdzami? No! Zna sie czlowiek, tfu, sciana na Prawdziwie Swietych Przepisach, ne?/

Tak jak my, tak jak my, tak jak my... /tak jak my maMY ADHD od powtarzajacych sie slow/

Kiedy ja siedzę w kinie /phi! Dzieki Sowusi, to siedze w Kredensie. A co? Druhny nie wiedzialy, ze w Kredensie jest kino?/

A on na tym filmie /Alberta zadrzala i pyta czy momenty bedOM?/

Dotyka jej ust - cała drżę, cała drżę... /eeee tam, sa dotyki i D O T Y K I. No co? Dotknac jej ust mozna takim pierwszym z brzegu kijem bejsbolowym Kota Bronki/

Bierz co chcesz - lata bierz /pan Fizyk leci po zolte kalendarze/

Diable mój, dam ci wiersz /eee tam wiersz, KTO by tam czytal takie --pi--! Wierszenke Ci dam! S Z T U K A/

Tylko daj, daj daj chociaż raz /luuuudzieee! Troche przyzwoitosci w HP!/

Wielka miłość. Tak prawdziwą /a to w naturze istnieja podrobki? Pan Fizyk mowi, ze sowie poradzi z kazdOM atrapOM, phi!/

Bierz co chcesz - duszę bierz /rece precz od DUSZY! Dusza to Swiete Dobro Kredensowe. Na wage zlotej nitki do haftowania Swietych Prawd Sciany/

Diable mój - dam ci wiersz /a czy taki diabel to WOGLE umie czytac? No! KONKURS!/

Tylko daj, daj, daj chociaż raz /tylko RAZ? No bez przesady! Szkoda zycia na "raz", co nie HalYnko pod latarnia?/

Wielką miłość. Tak prawdziwą... /Hobbitu mowiOM, ze moga nadgryzc milosc, zeby sie przekonac czy prawdziwa. Hobbitu zdecydowanie ogladajOM za duzo filmow!/

Tak już jest, czasem sweet, czasem jazz /a czasem DNO - najlepszy sprawdzian dla Wielkiej Milosci. BUM!/

Pełen dzban, pusty śmiech /a co moze ma byc pusty dzban, pelen smiech? Wiadomo, ze jak pelen dzban, to zaraz PH podskakuje, ne?/

Miałam dwóch, może trzech /ale czy trafili byli do klomby, czy ciagle sie walesaja po zakamarkach DUSZY?/

Wielki grzech, wielki grzech, wielki grzech /eeee tam, bez grzechu to WOGLE byloby DNO. Jak Alberta cos powie, to DORBALDIE modern art, doszukac sie mozna wodospadu/

Bierz co chcesz - duszę bierz /bierz nogi za pas! Hi hi/

Diable mój dam ci wiersz... /a sam siadaj na tylku i sklec wierszenke! Taki test na WielkOM Milosc!/

Tylko daj, daj, daj chociaż raz /daj zyc i nie marudz!/

Wielką miłość - tak prawdziwą... /no! Emciu! Poprosze o SwietOM Nagrode! Druhna sie przyjrzy uwaznie - oto jak z wierszenki, w ktorej co krok pachnie kotem zwanym DyskrecjOM, zrobic smichu-chichu, tra la la la la/

(słowa B.Olewicz, skróty Teremi) + /Sciana, Teremi, a gdzie to Druhna polazla na skroty? Druhna sie zamelduje, co?/


PS Sowus, cze! Macham do Ciebie!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez anya_anya Śr, 07.11.2007 11:26

Cześć Ściana! :)

(sorry - ale zawsze chciałam to napisać)
Pi
Avatar użytkownika
anya_anya
 
Posty: 2076
Dołączył(a): Pt, 15.07.2005 17:53
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Śr, 07.11.2007 11:28

Cze, Ścianuś, odmachuję, mogę nawet puścić farta, chcesz? Hi hi...

CISZAAAAAAAA!!!!!! SOWUSIA PRACUJE!!!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana Śr, 07.11.2007 11:28

Czesc anya_anya!

(no to co sie tak ociagalas?)
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez anya_anya Śr, 07.11.2007 11:30

:D

(bo sie wstydziłam)
Pi
Avatar użytkownika
anya_anya
 
Posty: 2076
Dołączył(a): Pt, 15.07.2005 17:53
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana Śr, 07.11.2007 11:35

ze co?!?!?!?!?!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez anya_anya Śr, 07.11.2007 11:38

yyyy... :roll: no bo ja to tak wyskakuje jak Filip z konopii...
Avatar użytkownika
anya_anya
 
Posty: 2076
Dołączył(a): Pt, 15.07.2005 17:53
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Bromba Śr, 07.11.2007 12:03

Cześć, Bakterie, tu Filip!

"Modlitwa o miłość prawdziwą" /Alberta padla na kolana. Mowi, ze moze nawet lezec krzyzem. Krzyzowka sie znalazla!/ #a co ja robię w tej modlitence, tfu, na psa FiorA urok!#

Każdy ma, to co życie mu da /a jak mu nie da, to sie obroci KOTA i bedzie, ne? Roszczeniowosc to MY, a nie NAM!/ #może być i nam, byle były przeboje, co ne?#

Tani fart, albo dwa /Hobbitu mowiOM, ze wlasnie puscily dwa FARTY. A fuj! A co? Tylko Sowusia moze pisac naturalistycznie?/ #nienadgryzioną maskę gazową włóż!#

Jakiś zamek ze szkła /Sowus, co Ty tam za art prodzekt robisz pod stolem?/ #Szklane domy!#

Każdy ma, każdy ma, każdy ma... /w-czape, tra la la la la la.../ #a mnie dawno nikt nie dawał w-czapę, buuu#

Życie drwi, głupim w nogach gdzieś śpi /w nogach to spi KOT Bronki. Hobbity dorwaly sie do kija bejsbolowego, oj bedzi rozpierducha!/ #szczęście w nogach – będzie ciepło#

Miesza cukier i łzy, bredzi co mu się śni /ale czy miesza ten cukier i lzy ze Swietymi Drozdzami? No! Zna sie czlowiek, tfu, Ściana na Prawdziwie Swietych Przepisach, ne?/ #mały dopisek na dole: na koniec dolewamy kranówki#

Tak jak my, tak jak my, tak jak my... /tak jak my maMY ADHD od powtarzajacych sie slow/ #i potem piszemy wierszenki w obłędzie, hi hi#

Kiedy ja siedzę w kinie /phi! Dzieki Sowusi, to siedze w Kredensie. A co? Druhny nie wiedzialy, ze w Kredensie jest kino?/ #Sowa, daję Ci cynk, musimy się umówić na dyskretne przejęcie#

A on na tym filmie /Alberta zadrzala i pyta czy momenty bedOM?/ #a Druhny co mają taką kontrowersję nad wynikami Złotych Kaczek? Ja mam, eeee, podejrzliwy stosunek do plebiscytów publiczności, zresztą, kto miał w ostatnich dwóch latach FILM w ręku, ten się raczej nie dziwi wynikami...#

Dotyka jej ust - cała drżę, cała drżę... /eeee tam, sa dotyki i D O T Y K I. No co? Dotknac jej ust mozna takim pierwszym z brzegu kijem bejsbolowym Kota Bronki/ #Powiększam usta ekspresowo. Kot#

Bierz co chcesz - lata bierz /pan Fizyk leci po zolte kalendarze/ #Shazza, kuzynka Alberty, kłania się Państwu i podaje numer konta na tantiemy autorskie, hi hi#

Diable mój, dam ci wiersz /eee tam wiersz, KTO by tam czytal takie --pi--! Wierszenke Ci dam! S Z T U K A/ #Diabła oddam. Wiersz.#

Tylko daj, daj daj chociaż raz /luuuudzieee! Troche przyzwoitosci w HP!/ #czego?!?#

Wielką miłość. Tak prawdziwą /a to w naturze istnieja podrobki? Pan Fizyk mowi, ze sowie poradzi z kazdOM atrapOM, phi!/ #Kochamy Pana Fizyka. Rura i Atrapa Rury#

Bierz co chcesz - duszę bierz /rece precz od DUSZY! Dusza to Swiete Dobro Kredensowe. Na wage zlotej nitki do haftowania Swietych Prawd Sciany/ #a Druhny słyszały nowego Bajora? Duszy gram autorstwa Andrzeja Poniedzielskiego czeka na swoją kolej w HP#

Diable mój - dam ci wiersz /a czy taki diabel to WOGLE umie czytac? No! KONKURS!/ #phi, grafolog z dyplomem#

Tylko daj, daj, daj chociaż raz /tylko RAZ? No bez przesady! Szkoda zycia na "raz", co nie HalYnko pod latarnia?/ #Melancholia się zarumieniła, skrzyp skrzyp#

Wielką miłość. Tak prawdziwą... /Hobbitu mowiOM, ze moga nadgryzc milosc, zeby sie przekonac czy prawdziwa. Hobbitu zdecydowanie ogladajOM za duzo filmow!/ #Maszmun mówi, że miłość należy odbić w wodzie i wszystko widać jak na dłoni, phi#

Tak już jest, czasem sweet, czasem jazz /a czasem DNO - najlepszy sprawdzian dla Wielkiej Milosci. BUM!/ #feministki się wiercą!#

Pełen dzban, pusty śmiech /a co moze ma byc pusty dzban, pelen smiech? Wiadomo, ze jak pelen dzban, to zaraz PH podskakuje, ne?/ #od pełnego, tak na sucho? Sowa, prosiemy o ekspertyzę#

Miałam dwóch, może trzech /ale czy trafili byli do klomby, czy ciagle sie walesaja po zakamarkach DUSZY?/ #odpowiem Ścianą - a co to, spowiedź?#

Wielki grzech, wielki grzech, wielki grzech /eeee tam, bez grzechu to WOGLE byloby DNO. Jak Alberta cos powie, to DORBALDIE modern art, doszukac sie mozna wodospadu/ #Alberta już biegnie, żeby pokazać grzech i wodospad wzrokowcom, hi hi#

Bierz co chcesz - duszę bierz /bierz nogi za pas! Hi hi/ #bo oprócz seksu mam jeszcze i duszę?#

Diable mój dam ci wiersz... /a sam siadaj na tylku i sklec wierszenke! Taki test na WielkOM Milosc!/ #testom mówiMY eeee, zapomniałam#

Tylko daj, daj, daj chociaż raz /daj zyc i nie marudz!/ #hi hi, daj żreć!#

Wielką miłość - tak prawdziwą... /no! Emciu! Poprosze o SwietOM Nagrode! Druhna sie przyjrzy uwaznie - oto jak z wierszenki, w ktorej co krok pachnie kotem zwanym DyskrecjOM, zrobic smichu-chichu, tra la la la la/ #co krok? To jest jeden wielki fart, BUM!#

(słowa B.Olewicz, skróty Teremi) + /Sciana, Teremi, a gdzie to Druhna polazla na skroty? Druhna sie zamelduje, co?/ + #Bronka, zaraz się wywalę z pracy, hi hi#

Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez GrejSowa Śr, 07.11.2007 12:14

Bronuś, a CO Druhna chce przejąć ode mnie...? I to jeszcze dyskretnie...Może KUREK??????????!!!!!!!!!!!!!! A w życiu kurka!!! Kurka będę bronić własnOM wątłOM piersiOM do ostatniej kropli kranówki!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Bromba Śr, 07.11.2007 12:18

A może jest co do przejęcia ode mnie, żeby na przykład wrzucić na kurek, nie pomyślała Druhna?
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez Małgosia Sz Śr, 07.11.2007 12:19

Broniuś a tego dla mnie też szukasz?

Ps - chcesz pogadać z moim szefem, jak mnie wyrzuca z pracy za Jandę? hihihi
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Ściana Śr, 07.11.2007 12:19

no przeciez nic nie mowie, tylko czytam ze zrozumieniem...tra la la la la
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne