przez An-dora N, 30.09.2007 20:44
Witam Druhny, jakos tak ciagle jestem do tylu, kiedys mnie z przodu braknie...
To ta studentka mnie spasowala dzisiaj z wieczora.
Pamiętasz, stary, to było sześć lat temu (hihi, jak szesc lat temu to...Amnezju chyba, Z Amnezju znaczi si, kuzynku Alberty chyba) <szesc? Myslalam, ze to juz duzo dawniej!>
No, może osiem, no, nie ważne, mniejsza z tym (jakie mniejsza z tym?! Jak studenci to trzeba zwraca uwage na DETALE ne? Taaaa, jakby Druhny UWAZNIE czytaly miedzywierszewie, to by wiedzialy, ze kryptografia, kombinatoryka i teoria oraz praktyka gier juz DAWNO byli przerabiani w WIERSZENKACH!) <oraz wiele innych dziedzin kultury i sztuki>
W akademiku nas czterech, słoik dżemu (no to wyglada na to ze czas skoczyc do domu po walowkie, nie ma jak u mamy cichy kat cieply piec, tr la la) <a w lodowce musztarda i swiatlo>
Piętrowe łóżka, papierosowy dym (a bo Alberta wpadla w odwiedziny, zostawi studentow w spokoju ty Scierku!) <scierku? Hi hi. Alberta-Stu-Dentka...>
Nie wiesz, co z Jolką? Podobno wyjechała..?(ale na stale czy wraca? Hihi.) <na stale, no przeciez, ze nie do roboty...>
Wyszła za Staszka? Poważnie? A niech to szlag!(Nieeee, no zartuji, kto tam za Staszka-Straszka na powaznie, ne?) <nooo, za Jozka to taaa ale za Staszka? >
To były numery jak w Bogdanie się kochała, co?(acha, plakaty na cala Sciane rozwieszala, miejsca nie bylo na zachodnich aktorow hollywoodzkich) <a Sciana co na to? >
Popatrz, stary, to już tyle lat...(panie Fizyku prosiemy z liczydlem!) <nie ma co liczyc, trza spekulowac, tfu szacowac>
Studenckie czasy (hihi, yeah Sowus, nie sama matematyka dyskretna zyje student, co?) <czasem musi matka-kura jakis nalesnik usmazyc, jakas kawe podac...>
Luźny, młodzieńczy szyk(Sowus wklej Miska w stroju NIEformalnym, jak zasuwa na zajecia) <nooo, albo tez i kolegow Miska>
Rajdowe trasy (bo trzeba jakos odreagowac te 9 godzin, ne?) <Misiek to twardy Niedzwiedz, da rade!>
Cierpki stołówki wikt (nie ma jak stolowanie u mamy-kury! Nalesniki si smazo....uhmmm uhmmmmm....mniam.) <albo koltety!>
Chwile minione (albo przyszle, a KTO nam zabroni studiowac taki wloski powiedzmy, phi? Maszmunie usciski dla studentki-prymuski! I dla P-nki. tez!) <A kto to P-nka, bo znow mam lukie? Poddam sie chyba z wloskim, mam coraz mniej zapalu. Chyba, ze wreszcie zaklepiemy narty w marcu w Livigno, Italia, to wtedy znow bede miala cel jakisi>
Błahe, beztroskie sny (noooo, nie...kochani studenci! Jak tylko takie sny to na korepetycje do Kredensu! Druhna Sciana przyjmuje PO robocie. No co? Hobbitu sprawdzali w organizerze, to wiedzom, ni?) <a NIE-studentow tez przyjmuje? Bo jestem w potrzebie, wczoraj mi sie snilo, ze jedziemy na urlop, zorganizowany(!), z cala kupa znajomych, autobusem, i po jakichs 5 godzinach drogi przypominam sobie z przerazeniem, ze przeciez ja sie zapomnialam spakowac!!!>
Dziś na dyplomie (no dzis to na indeksie, ladny Sowus! Zielony!) <na indeksie to lektury szkolne niedawno byly, cos sie zmienilo?>
Kilka plamek - to łzy...(Sowus, do cholerkuni jasnej przestan chlipac!) <ostatnio Malenstwo sie pochlipalo, ale zapewniala, ze z radosci... Nie kazalam jej chlipac, bo zaleje kompjuter i przez co si bedziemy widywac?>
Pamiętasz, stary, tego Witka po urlopie? (...nie Witka nie pamietam, ale Druhna Sciana juz prawie PO urlopiku...) <a odpoczela przynajmni, cos zamilkla ostatnio>
No, to był numerant, jak coś palnął - człowiek wył (hihi, hihi, albo KOGOS, niech zyja w-czapy! Auuuuuu, auuuuuu.) <jak ten kojot co to byl Ci przebiegl droge co ne, Emciu?>
Podobno Witek jest naczelnym w ROP-ie (a Trzynastku zna? W Salt Lake City zabawiwszy?) <Trzynastku nasza swiatowa Kobieta, pewno zna>
Ten się urządził, no, zawsze cwany był (taaaaa, bo sa drogi i DROGI, ne?) <i zaulki tez so>
Pamiętasz projekt z automatów hydraulicznych? (hihi, i tutaj chcialam przeprosic moja roommatke, za projekty z markerami,...ale mowila, ze sny miala po nich, ze heeeej!) <to Ty juz wczesnie zaczynalas te cwiczenia w artprodzektach, dlatego Ci tak fajnie teraz wychodzo, co ne?>
Trzy noce z rzędu, każdej nocy dziesięć kaw(Sowus, tera tak...jak Misiek Cie wola w nocy zebyc mu dala dziesiata kawe to Tyani mru mru tylko marsz do ekspresu! Do kawy mozesz mu zrobic kanapke, ale dziub w ciup, Misiek potrzebuji spokoju!) <tylko Ty Sowa tej kawy to nie pij, bo sie roztelepiesz, co studentowi do zycia niezbedne, to moze matke-Sowe przyprawic o ... powiedzmy zle sny albo ich brak...>
Ty już nie palisz? Lekarz kazał ograniczyć..? (rece precz od Maryski! Teremi Druhna przetrzyma w piecu, co?) <Tylko niech w czasie „przetrzymywania” nie pali w tymze piecu!>
To nie te czasy, szybko leci czas... (hihi, no i bardzo dobrze! Andorka czeka na swoja studentke! Nieeech leci! PS Czy dostane odznake za ten wers?) <ode mnie? Nieeee. Studentka! A niech Cie licho! Ja moje Malenstwo chce z powrotem!!!>
Studenckie czasy (dorbaldie leci matematyka dyskretna! Takie na ten przyklad matroidy to si w Gwiezdnych wojnach pokazujo, ne?) <matro... co? A swoja drogo, czy jest dziedzina matematyki rozwiazlej? W jezyku rozwiazlej, mam na mysli, nie to co druhny jak zwykle myslo!>
Ubaw w klubie po świt (Hobbitu wiedzo jak rozruszac lokalesow! Zdrowie Miska i Apollinka!) <do bialego rana a po sniadaniu ciag dalszy!>
Znów cztery pasy (dziewiec! BUM!) <to ile w koncu?>
Wolno wlecze się brydż (no to dla przyspieszenia zagraMY w tarota!) <a moze w piotrusia, hi hi>
Mylą się daty (no to siu, powtorka z historii dla Maszmuna, hihi, puentowa!) <ja to bym wolala powtorke z rozrywki, historia sama lubi sie powtarzac, dobre, hi hi>
Wspomnień miesza się rój (uwaga, uwaga! Nie draznic wspomnien! Moga uzadlic! No co? Zna si czlowiek na pasiekach. PS Mojego J., to latem pszczola uzadlila, trochu si bala bo nie wiedzial czy J. ma alergie czy ni, ale ufff...nie mial.) <si bala ta pszczola czy Ty si bala, bo nie umiem wykombinowac?>
Dzisiaj etaty (hihi, dzisiaj odrabiam etat kury-domowej, oplate dostaje w naturze, skryp, skrzyp, hihi, przepraszam za prywate) <tylko dzisiaj odrabiasz, czy dzis dostajesz oplate, kurcze ja taka ciemna jakas jestam dzisiaj>
Spodni niemodnych krój(no to do przerobki! Sowus ma fach w reku! Zna sie na garniturach, Misiek si tatuazowo prezentuji) <a jakby co, to moda tez si powtarza, na jakas okazje te niemodne spodnie si juz przydajo>
Studenckie czasy(studenci to MY. Wierszenki ucza i bawia! No co? trzeba zagrac na nerwazh troczkowym, ne?) <no nie wiem, mam zle doswiadczenia z graniem po nerwach...>
Skryptów pożółkłych plik (Sowus, dalej sa skrypty czy to juz historia? Spytaj Miska, co?) <no jak to, bez skryptow? Pozolklych?>
Obozy, wczasy (w tych goralsich lasach? Rozbijajo biwak pod pensjonatu Orzel? Na PRAWDZIWEJ zielonej murawi! BUM!) <muszo sie pospieszyc z tym biwakiem, bo idzie jesien!!>
Taniego wina łyk (no bo trzeba wiedziec z KIM sie pije wino, jak z Maszmunem to zawsze bedzie "najtansze brunello jakie bylo", hihi. Wstydzilbys si Maszmunie dorbaldie...chlip...) <no nie wiem, traminer nie byl zly, powiem wiecej, byl dobry, a juz na pewno nie najtanszy, hi hi...>
Kwaśny smak kredy (a Hobbitu raj!) <lubio kwasne? Moze w ciazy?>
Chłód wykładowych sal(aaaaa, bo klimatyzacju jest!) <zepsuta, zaraz zacznie wszystko zamarzac>
To było kiedyś (DZIS! Wierszenka klamie!) <Nawiasy NIE!>
Dziś wspomnienia i żal...(...i doly@Trzynastka! Jejku, lae jak Druhna Trzynasia wyskoczy z DNEM to tak na 116! Niech si wszystkie inne dyskretne dna schowajo!) <nauczyla si od Druhny Sciany, jak dno, to do dna...>
Kabaret Elyta + (Emcia + podlkad muzyczny! YEAH Sowus!) <wczorajsza Andora w oczekiwaniu na jutrzejszo>
Wkleje za chwilke pare zdjec z Japanii, tylko sie wezme do kupy.
Trzynastce piekne dzieki za chwile wytchnienia, a Druhnom wiernym usmiechy, za to, ze so!