HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Wt, 26.06.2007 10:14

Druhny znają takie dowcipy z serii: "Jaki jest szczyt bezczelności"..? Dorzucam jescze jeden, z życia wzięty. Stoję dzisiaj na przystanku i czekam na autobus. Wieje jak cholera. Deszcz leje równo, ŻADNA kropla mnie nie omija;-) W jednej ręce trzymam parasol, który się w pewnym momencie nagle wywija na drugą stronę, drugą ręką trzymam się kurczowo wiaty, żeby nie odlecieć na złożonym parasolu, bo wiadomo, że to pewna śmierć. Jakimś cudem, do tej pory nie wiem jakim, odbieram sms od Maszmuna mającego właśnie "pociąg" do Krakowa. Za chwilę odbieram drugi, z w-czapą, że nie odpisuję. Druhny to czują?! To ja, kurna, walczę o przetrwanie, a tu pretensje. No, luuuudzieeeeee. Ale jest sprawiedliwość na tym świecie, ha! Maszmun zapomniał parasolki, a podobno w Krakowie to dopiero leje! Maszmun, już ja będę wiedziała kiedy zaesemesować. A spróbuj tylko nie odpisać! No!

Ściana - Druhna się nie przestraszy, jak coś nagle w kiblu zaszumi, bo to może być esemesowa pajaca ode mnie. Druhna się wstrzyma ze spuszczeniem wody, dobra? A za niemanie wierszenki w-czapa. Druhna aż się prosi o zakręcenie Świętego Kurka! Tasiemkę na razie, NA RAZIE Druhnie daruję...

Kangurzyco - coś mi ten link nie działa...buuuu....A ja kiedyś w jednej pracy miałam taką fajną grę...po ekranie fruwały kaczki i się do nich strzelało. Ale był czad!!! A wredne były cholery!!!

Ness - witam i pozdrawiam. Cudnie wyglądacie na tym zdjęciu!

Bronka - hej! Nie ma jak poradenka z rana. I już wiem jak sowie życie ułożyć dzisiaj. Wielkie dzięki!

Dobrego dnia, wieczoru, nocy, Druhny...może jeszcze zajrzę...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Wt, 26.06.2007 13:13

Zaglądam...ciemno wszędzie, głucho wszędzie...Nuuuudaaaaaa...a całkiem jeszcze dobra wanienka się marnuje... To nic, że trochę odarta z emalii...phi...Druhny...???!!! Alberta pyta, czy jak byśmy się wszystkie razem wykąpały w tej wannie, to byłaby taka straszna perwersja...?!

Hi hi...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Wt, 26.06.2007 13:38

Bronka, przeczytałam poradenkę...Ot, takie myśli różne...Spódnicę ostatnio założyłam jakiś tydzień temu. I co, zatkało kakało? Co tam dalej...aha, jak Druhna już we wtorek widzi podwójnie, to co będzie na ten przykład w piątek? Teraz tak...jeśli Druhna oberwała ręką z sympatii, to ławką jak nic z miłości, proste, ne? Czy Druhna ma może na myśli taramosalatę..? A co, pracowało się na saksach w greckiej knajpie, to się wie! MNIAM!!! W głowie to mi się kręci od zbyt niskiego ciśnienia. Niże nie dla mnie, tylko wyże! A czy Emcia w tych swoich snach to lata sową...? Chciałam tylko delYkatnie nadmienić, jakby Druhny nie wiedziały, że sowy są w K-R pod ochroną. Nawet jeśli okazjonalnie występuję w hamerykańskim śnie. Amen.
P.S. Czy Druhna jest przy nadziei...? WKLEIĆ!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Wt, 26.06.2007 13:39

Aaaaa, i dziękuję jeszcze Druhnie za "I zaraz znów weekend". Ja się tego trzymam jak tonący brzytwy już z poniedziałku!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Wt, 26.06.2007 13:42

No, wiem, że w sumie, jak się tak zastanowić, to mogłabym się po prostu dopisać...ale pomyślałam sowie, że tak to może jeszcze ktoś przeczyta...?

Niech Druhny wreszcie wyjdą, bo dostanę kota...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana Wt, 26.06.2007 13:57

Sowa - dopisuj sie i nie marudz. Luuuudzieeee...przeciez ja sie obrazilam, schowalam sie w szufladzie, a TA wrzeszczy, ze normalnie mozna szalu dostac.

Hi hi... Pojawiam sie i znikam.

PS Sowa, wiem, ze wiedzialas, ze ja wiedzialam, ze Ty wiesz, ze tutaj zajrze, phi!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez GrejSowa Wt, 26.06.2007 14:01

Jezu, to Ty wiedziałaś, że ja wiem, że Ty wiesz, że ja wiem, że Ty wiesz....????!!!! Ale mnie cholera przejrzała, no!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Wt, 26.06.2007 14:01

Druhna lepiej do kibla zajrzy, hi hi...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. Wt, 26.06.2007 14:02

Sowa, hihi, Druhna da jeszcze troche pospac, co? NO!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Wt, 26.06.2007 14:04

Nic z tego!!! Wstawać!!! Jak Druhna widzi, nawet komórka w kiblu mi nie straszna. A Druhna gdzie trzyma komórkę...?
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. Wt, 26.06.2007 14:06

Za blisko spiacej glowy....mojej...
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Wt, 26.06.2007 14:08

Oj...barykaduję się w dziupli...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Wt, 26.06.2007 14:10

...i idę sowie coś zjeść...głodna się zrobiłam...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. Wt, 26.06.2007 14:13

Eeeee, tam....no chyba ze w wanience, hihi. I tak musze wstawac, dzieci chca jesc....

No przeciez mowie sniadanie!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez MarysiaB Wt, 26.06.2007 14:17

No cze, to ja.
Grejs, nie otwiera sie? Nie wiem dlaczego. U mnie bez problemu. Kurcze, takie fajne polowanko. No, tam kaczki leca do parlamentu. Dzisiaj najwiekszym patriota okazal sie Piotrek – ustrzelil 1560.
Sciana, nie kryguj sie, tylko dawaj wierszenke, przeciez wiesz, ze bez niej nie zasne.
Cze, jestem w brudnopisie.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Ściana Wt, 26.06.2007 14:23

Szybko kopiuje, zanim Kangurzyca zedytuje posta:

"Sciana, nie kryguj sie, tylko dawaj wierszenke, przeciez wiesz, ze bez niej nie zasne" @ Kangurzyca.

Hi hi...
Bardzo Druhny przepraszam, ale dzisiaj pisze do ... szuflady. Druhny sowie walna setke z drozdzy.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez GrejSowa Wt, 26.06.2007 14:49

No, to sowie walnę! Bez niej nie zasnę!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Wt, 26.06.2007 15:32

Kangurzyco, otworzyło się, hurrraaaaa!!!!! Ale sowie postrzelałam! Od razu mi lepiej, no! Suuuuuper!!! Dzięki!

P.S. Padały jak kaczki! Ma się tego cela! Wymiatało się kiedyś w ramach PO na strzelnicy w Ursusie!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez MarysiaB Wt, 26.06.2007 15:49

Emcia, opowiesc odslaniajaca prawdziwe oblicze Kangura – voila:
(Uprzedzam – historia opisana w liscie do KJ w starej Korespondencji.) W skrocie: Bylo to w NZ. Siedzielismy juz na walizkach, wkrotce mielismy odleciec na stale do Australii. Wczesniej znajomemu sprzedalismy samochod. Takiemu fajnemu, ze moglismy tym samochodem jezdzic prawie do konca naszych dni w Aotearoa (maoryska nazwa NZ, a oznacza – Kraj Dlugiej Bialej Chmury). Na dwa dni przed odlotem Stary pojechal odstawic samochod i wziac kase, a pozniej ten znajomy swoja nowa toyota z duzym przebiegiem mial odwiezc Starego do domu. Pojechal o 7, moze 8 wieczorem, a o 11 ciagle go nie bylo. Zjawil sie kolo polnocy. „Jak ci opowiem, co sie stalo, to nie uwierzysz.” „Nie, no dawaj, Stary, czym ty mnie mozesz jeszcze zaskoczyc.” Troche mu sie jednak udalo. Stary zajechal, pogadal, wypil kawe, dostal duza zolta koperte z 5 tys. dol. w piecdziesiatkach, cos tam wyjal z samochodu, chyba krzeselko Piotrka, wsiadl i pojechali. Za kierownica dumny nowy wlasciciel. Po przejechaniu ok. 200 m Stary rozejrzal sie badawczo wokol siebie, po czym tak bardziej wrzasnal: „Cofaj, zostawilem koperte na dachu!”. Fajny znajomy, z tych nerw, czy co, no bo szybko nerwowo sie zrobilo, nie wiedzial, jak to zrobic. No to stanal. Stary wyskoczyl i pognal z powrotem. Sceneria taka: ciemna noc, po dwa pasy drogi w obie strony, pobocza, rowy, jakies krzaki itp. Relacja sprintera: „Biegne, biegne i juz ja widze, lezy na drodze, za chwile beda ja mial...” Taaa... Wlasnie wtedy mija go samochod, jeden, drugi... powiew powietrza i zolta koperta juz nie lezy, tylko leci. Po chwili piecdziesiatki kraza i opadaja, a kazdy przejezdzajcy samochod podrywa je do gory. Stary i fajny znajomy, ktory w koncu znalazl wsteczny w swojej nowej toyocie z duzym przebiegiem, biegaja po dwoch pasach i zbieraja w swiatlach latarni 5 tys. w piecdziesiatkach. I w nosie maja, ze ludzie hamuja i trabia. Co uzbieraja, wrzucaja do samochodu na tylne siedzenie. Po pierwszym przeliczeniu sporo brakowalo, kilka banknotow znalezli na poboczu, inne przylepily sie do podwozia... W koncu dali za wygrana.
No i co? Odfrunelo tylko 350 dol. Stary zawsze mowil o tym z duma, ale to juz potem, po jakims czasie, bo wtedy to byl taaaki bieeedny...
Ostatnio edytowano Śr, 27.06.2007 00:18 przez MarysiaB, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Postprzez Bromba Wt, 26.06.2007 16:02

Hej, Druhny! Tonący brzydkiej się chwyta!
Sowa, ale dałaś czadu. Dzięki za taramosalatę, uff, w końcu wiem, co za pies. A wogle, to dopisuj się jak człowiek, tfu, Sowa, dobra? W tej wersji czuję się trochę jak na kozetce, hi hi.
I ja oddaję wanienkę walkowerem, gdyż idę się walnąć.
O, Kangurzyca! No tak, w takiej sytuacji 350 dolarów to rzeczywiście pesteczka. Ustrzelona kaczka wręcz. Ja zamiast strzelać, poczekałam, co się stanie jak 10 kaczek doleci żywych, na szczęście autor nie przewidział żadnej katastrofy, nie to co w rzeczywistości...
Oj, lecę. Paaaaa!
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne