HYDE PARK

Postprzez Barbara Kath II Cz, 26.04.2007 08:49

..acha b.przepraszam,juz wczoraj mialalam pozdrowic,przytulic druhne MarysieES, pewno,ze pamietamy.....Buziaki druhno,czuj,czuj czuwaj :D
Ps, na jakiej sztuce bylas w teatrze?
Barbara Kath II
 
Posty: 474
Dołączył(a): Śr, 24.01.2007 18:17

Postprzez Bromba Cz, 26.04.2007 08:59

Witam! Jestem!
Dawno nie miałam takich tyłów w czytaniu HP, więc tylko kłanima się wdzięcznie i zostawiam wierszenkę.

"Cała jesteś w skowronkach" /Alberta pyta czy Sowa tez jest w skowronkach/(blizniaczka Alberty mowi, ze Alberta jest glupia bo od razu widac ze to skowronki sa W Sowie) #dzień dobry, jestem po weselu brata, panna młoda iała na ślubie jakoś mniej tych skowronków niż mój brat, ale sza#

Mówiłaś - kocham skowronki /no wiesz co, Sowa? A ja myslalam, ze Ty jestes wierna sowom!/(to Sowa ma sobowtory? A ile?) #wyciągam kajecik i czytam: Sowa jest tylko jedna, Emcia pożyczyć Ci Zbiór Mondrości Kredensowych?#

Na polach, nad polami /leca bociany, bo gniazdo im jakis potwor zdjal. DNO/(jakby to bylo u nas w Kalifornii, to juz by grupa ornitologow siedziala na/w/wkolo gniazda i nikt by bocianow nie ruszyl! BUM!!! A Placuniue zamiast gniazda pilnowac pojechaly do Polonii, no nieeeeee....) #no tak, przecież my kraju, gdzie winą jest dużą…#

To wszystko co nam śpiewa /to spiewaja kambodzanskie cykady. Wkleic?/(wkleic. Dzisiaj sluchalam kalifornijskich. Wkleic?) #dziś będę śpiewać chorał na okres wielkanocny, nie do wklejenia, tra lala#

Za nami i nad nami. /pod nami, hi hi. Maszmun, prosiMY o ciag dalszy historii kanapowej/(....Maszmunie a opowiedz Druhnom te historie o sesji zdjeciowej, hi hi, kanapy niech sie schowaja, phi) #zrobiłam niedobre zdjęcia ze ślubu i wesela, brata mam jednego, to przeżywałam, a nie skupiałam się na pierdołach#

One stoją w powietrzu /zapachy wiosny - czek. A Druhny juz widzialy "Perfume The Story of a Murderer"? No i co? Ja od dawna kibicuje rezyserowi tego fimu (Tom Tykwer). Ladne robi fimy - czek/(....oooooo, Allan Rickman, zaraz zobaczyMY. Dziekuje!) #Pachnidło to pierwszy film, który widziałam w tym roku, mniam mniam, a wczoraj byłam na nowym Woodym Allenie – Scoop - i sorry, ale taka nuda troszkę, coś mi nie grało#

Wysoko pod chmurami /Alberta pyta co jest nad chmurami. A niech sowie glupia wsiadzie do samolotu i sama zobaczy/(a po co ma od razu wsiadac? Pogadac z panem Fizykiem moze jej pozwoli popatrzec przez Swiety Teleskop, phi. Ja tam kasy na bilet Alberty nie wykladam.) #¦ciana, a gdzie jakaś porządniejsza relacja z podróży, zdjęcia zapierają dech, ale prosimy o słowa#

One spadają z nieba /Aniolowie tez sa Kobietami, BUM!/(hi hi, czek dlatego je ciagnie na ziemie, tfu podloge?) #Tfu, do rowu? Wszyscy boją się mówić o śmierci, a moje przeżycia porowowe właśnie w ten brudnopisowy deseń#

Z wiatrami, obłokami. /tutaj musze i chce (hi hi) sie przyznac, ze ciezko mi sie pisze takie pogodne, radosne wierszenki. Te denne to szast prast i napisane/(a ja wlasnie bardzo lubie radosne wierszenki....z radosnych wierszenek to dopiero wychodza fajne koty, phi) #doktor Frojd proszona o analizę#

Cała jesteś w skowronkach /zaraz tam "w skowronkach". Zwyczajnie poleruje moja w-czape na bojsy/(do polerowania w-czapy sluza piora skowronkow?) #zaraz tam „w skowronkach” – pouśmiechałam się, potańczyłam, porozmawiałam, ą, ę i wszyscy myślą, że taka ze mnie Alberta, luuuudzieeee#

¦piewają twoje włosy /a jak pachna, hi hi....no co? Wszystko mi sie kojarzy z filmem (ksiazka) "Perfume"/(a jak tancza, phi BOLERO! Przepraszam za zwyczajne skojarzenia....A skad ja mam ten film wziac o JEDENASTEJ w nocy?!) #a opowiedzieć sobie jak Gluś Filmowiec, phi#

¦piewa twoja sukienka /Alberta wlazla do szafy, zeby posluchac spiewu sukienek. BOSKA!/(a to nie spiewaly piosenki tylko mruczal KOT. Spokojnie, spokojnie...., to byl moj KOT, Jimmy znaczy sie, ja tam dachowcow do szafy nie wpuszczam, szafa jest dla szafowcow, dach jest dla dachowcow, przeciez to wszyscy wiedza.) #pól roku zarzekałam się, że nie kupię różowej sukienki i oczywiście „blada lila róż” pasowała mi najlepiej#

i pantofelek biały. /Kopciuszek. A nie mowilam, ze TRZEBA wierzyc w bajki?/(hi hi, acha, np taki Kot Prot, ze juz zostane w temacie kotow. Czek, przerabiamy Dr Seussa. Znaczy sie W. ma pisac wypracowanie o autorze, i po jakie licho, pytam sie? Nie lepiej czytac jego, Dr Seussa, bajki?) #pantofelki miałam białe, czek, nawet mnie nie obtarły i kostka bardzo nie bolała#

Mówiłaś - kocham skowronki /no bez przesady! My w HP to jestesMY wierne SOWOM, co nie?/(jak te psy!) #nawet jak odwrócone koty#

Na polach, nad polami /w dzunglach, no co? Powspominac urlopiku w tropiku nie mozna?/(nad, nad...nad.....no mowie, ze mialam ciezkie dwa dni...no...) #taaa, dyżuruję w długi polski weekend (tydzień?) pierwszomajowy w pracy, raz na rok mogę się poświęcić, niech tam, pola poczekają#

To wszystko co nam śpiewa /usta milcza, dusza spiewa...kot-wi-caaaaaa....Bronka, na milosc boska, daj znak zycia/(Bronka czy Ci sie juz noga zagoila? Hi hi, nie nie chodzi o sprawy kotwiczne, tak sie pytam, siedzisz dalej w piwniczce?) #jestem na miłość boską, dziękuję, jestem zdrowa i na wolności#

Za nami i nad nami. /obok nas - tez jest zycie. Prosze sie rozejrzec!/ (a w nas to jest wszystko poguzane....., no chyba nie widac!) #shut up, Bronka, shut up. A jakbym zniknęła na dłużej niż miesiąc, to zwyczajnie nie żyję w tym życiu. No co? Po takim rowie mogłyście nigdy się nie dowiedzieć, co się stało#

One pilnują nieba /Hobbity myslaly, ze to Swiety Piotrek pilnuje nieba. Nie mam smialosci spytac czy Swiety Piotrek tez jest kobieta..../ (.....eeeee tam Hobbitom chodzilo o klucz nie o Piotrka. A co Druhna taka niesmiala dzisaj? HALO tam na gorze!!!! Czy Swiety Piotr jest kobieta?! Podpisano Emcia, phi.) #Jaki klucz – ten chrupiący kawałek metalu?#

I pola tuż nad miedzą /do kraju tego, gdzie kruszyne...chlip, chlip/(o jaki do cholerkuni kraj chodzi? Pola w powierzu lataja....? CO na tych polach rosni, hi hi, ja sie pytam?) #Kassandra, już cytowałam ten wiersz wyżej…#

O resztę się nie pytaj /dobre, co? A KTO mi zabroni?!/(CO, CO zabroni, sama Druhna wspominala, ze cierpi na brak smialosci.) #taki dziki jeż, czek#

Bo one ci powiedzą /tlumaczki z UN znaja KAZDA odpowiedz/(acha, hi hi, zaczynamy od odpowiedzi, pytania beda pozniej) #wyszłam z wierszenkowej wprawy, wszystko widzę na poważnie, a kysz!#

Cała jesteś w skowronkach /Sowa, denerwuja mnie te skowronki. Spiewam sowie "cala jestes w sowach", fajna jestem, co nie?/(phi, a ja jestem fajniejsza. Sluchaj sowa, robilismy sowi projekt....wietnamski. Odbija sie takie sowy na papierze pieknie je maluje i wiesza na oknach. Nie, nie moge wkleic, bo dzieciom zabraklo weny tworczej, chyba sama pomaluje te sowy....) #Emcia, bój się Kredensu - wiesza w oknach!? Butelkę piwa i pod stół, ludzie!#

¦piewają twoje włosy /Alberta zalozyla peruke, ale peruka milczy jak zakleta. An-dora, powiedz Monisi, zeby sprawdzila czy spiewaja japonskie lalki. Takie z prawdziwymi, ludzkimi wlosami/(ale czy Monisia zna wlasciwe zaklecie? Przeciez jej japonski jeszcze nie tego...) #ale słuch i migowy tego, na moje oko jest szansa#

¦piewa twoja sukienka /Zielona Danusko - poprosiMY o kolejne zdjecie garderoby/(hi hi, byly buty, byly sukienki....to CO nam jeszcze zostalo?) #Alberta wyciąga jakiś zwój, aaaa, to lista potrzebnej garderoby#

i pantofelek biały. /gdzie sa moje martensy?! Cholerne Hobbity!/(eeeee tam Hobbity, to tylko Alberta, Mowi ze pasuja jej do czerwonej sukienki, tfu halki) #hanboka, hi hi, nie wszystko mi wyszło w ubiorze weselnym, ale kto by się tam przejmował duperelami, nie?#

(śpiewają Skaldowie) + /uff, juz koniec. Sciana PS Teremi, tym razem poprosze o jakas smetna piosnke/+(Emcia, mnie tam wszystko jedno, dziekuje Druhnom, za wierszenkowy oddech, cos sie we mnie rozwiazalo, ide spac. Dobrej nocy) + #Bronka w nastroju filozoficznym#

Aha, zdjęcie z wesela, hi hi. Jak psuć sobie opinię, to na całego! (Data zła, mówiłam, że nie miałam głowy do szczegółów.)


Obrazek
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez Marysia Cz, 26.04.2007 09:20

Danusiu Zielona, jaka cenzura? W muzeum Salvadore Dali (w ostatniej PANI pisza o nim) jest taka rzeźba


Obrazek

Co Waszym zdaniem przedstawia?
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez IZA :) Cz, 26.04.2007 20:04

A ja wpadłam do Was na chwilkę, aby pochwalić się Druhnom jaką mam śliczną poszewkę na kołderkę :) To byłam ja maniaczka organów kościelnych. A propo ¦ciana czy na Twoich wyprawach udało Ci się upolować jakieś organy kościelne ? Jesli tak to byłabym zainteresowana zdjęciami i ewentualnie jakimiś legendami z nimi związanymi :)
M.C cieszę się , że przydała o legenda Grobla Olbrzyma :)

Obrazek
Avatar użytkownika
IZA :)
 
Posty: 632
Dołączył(a): N, 12.11.2006 01:56
Lokalizacja: z ul. Marsza

Postprzez Małgosia Sz Cz, 26.04.2007 20:05

Dzisiaj rano jak jechałam do pracy to na światłach przy Ogrodzie Saskim przechodziła grupa strażników miejskich. Oni tak szli słuchajcie w tych mundurach tak wolno szli... miałam wrażenie, że oglądam to na zwolnionym tempie...noga za nogą ... powoli... tak sobie pomyślałam, jejku gdybym ja tak mogła w pracy taaaaak wolnoooo ...
A tu guzik. Jest 9, a ja w papierach i to wszystko w przyspieszonym tempie na maksymalnych obrotach.

Pozdrawiam! Trzymajcie się! Danuśka jakie rzeźby! Nawet nie pytam kto tam leży ...ekhm...ekhm...hihihihi
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Ita. Pt, 27.04.2007 00:12

Danusiu Zielona, jednym swoim pytaniem o zamek „w Krzyzu”, sprowokowalas mnie nie tylko do siegniecia do kredensowej szuflady i przejrzenia zdjec, ale i do podjecia proby rozwiazania pewnej zagadki.
Proba niestety sie nie powiodla!
Wlasnie to spowodowolo, ze znalazlam sie tu tak szybko, mimo zapowiedzi, ze do polowy maja mnie tu nie bedzie...

To, czy istnieje w Polsce miejscowosc Krzyz, w ktorej jest jakis zamek, było (i jest dalej) dla mnie ta zagadka.

Owszem, miejscowosc Krzyz istnieje w polnocnej Wielkopolsce ale niestety zadnego zamku tam nie ma.
Krzyz jest tylko duzym i starym wezlem kolejowym (zreszta stad się wziela nazwa tego miasta), lezacym na skrzyzowaniu linii z Poznania do Szczecina (powstalej w 1848 roku) oraz linii z Berlina do Bydgoszczy (powstalej w 1851 roku).
Prawa miejskie uzyskal Krzyz Wielkopolski (bo taka jest pelna nazwa tego miasta) w 1936 roku, a w tej chwili jest stolica gminy w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim.
Wiecej informacji o Krzyzu i jego okolicach można znalezc na stronie:
http://www.krzyz.pl/content.php?cms_id=1&lang=pl&p=p1
Okolice Krzyza sa „mekka” dla grzybiarzy.
Ja tez w tych okolicach bywalam i grzyby tam zbieralam !
W jesieni z pociagow, przyjezdzajacych z kierunku Krzyza do Poznania, codziennie, w godzinach popoludniowych, wysypuja się cale zastepy podroznych bez walizek, lecz z koszami pelnymi grzybow.

Ale wracam do tematyki „zamkowej”...
a może Ci Twoi niemieccy znajomi, Danusiu, maja cos wspolnego z zamkiem w Ksiazu (Książu), albo z Krzyzowa na Dolnym Slasku ?

Ksiaz, kolo Walbrzycha, zwany „Perla Dolnego Slaska”, to piekny zamek o wielowiekowej historii:
http://www.ksiaz.walbrzych.pl/
Przed wielu laty mialam okazje nawet przez dwie noce mieszkac w zamkowych oficynach i jesc w zamkowej restauracji, podczas ktorejs z pierwszych konferencji „Informatyka w szkole” (jakies 20 lat temu).
A trzy lata temu zwiedzalam Ksiaz calkiem prywatnie i zdjecia z tej „wycieczki” mogę tu zamiescic.

Mysle, ze nawet jeśli nie o zdjecia tego zamku prosila Danuta Green, to warto go pokazac, bo ... jest piekny, zwlaszcza w porze jesiennej :

Obrazek
Zamek...

Obrazek
o poteznych murach.

Obrazek
Wokol zamku park...

Obrazek
miejscami w „wersalskim” stylu.

Obrazek
Ozdoba bramy do parku...

Obrazek
i herb nad glownym wejsciem do zamku.

Najbardziej jednak sklonna jestem przypuszczac, ze chodzi o zamek w Krzyzowej, niedaleko Wroclawia. Bylam tam w czerwcu ubieglego roku i mam tez zdjecia, które moglabym tu je wkleic.
Zostawiam to jednak na przyszlosc,
bo jeśli okaze się, ze wlasnie z zamkiem w Krzyzowej przyjaciele Danuty Green maja jakies rodzinne powiazania, to ...
wszystkim nam, Druhny i Druhowie, wypada zapoznac się z podstawowymi wiadomosciami na temat historii i znaczenia tego miejsca:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzy%C5%BC ... 9#Historia

A do Ciebie, Danusiu mam pytanie :
czy to potomkowie hrabiow von Moltke naleza do kregu Twoich znajomych ?
Czy mieszkaja w Kanadzie ?

Jeśli tak, to masz szczescie znac ludzi, za którymi stoi WIELKA HISTORIA...Europy.

Jestem bardzo ciekawa, jakie jest rozwiazanie tej zagadki !
Nadal nie wiem o jaki KRZYZ i o jaki ZAMEK chodzilo Zielonej Danusce ?

A teraz obiecuje, ze w najblizszym czasie zadnych zdjec tu nie bede zamieszczala i zadnych zagadek innym, ani sobie zadawala.
Biore URLOP i jade w Polske (Wielko-) na "dluuugi weekend", ktory w moim wypadku rozpocznie sie juz w najblizszy poniedzialek i potrwa ... 2 tygodnie...,
kto moze, to niech tez pakuje manatki i jedzie GDZIES... na zielona, majowa trawke.
Jesli MOZNA na piasku, to MOZNA i na trawce...POLEZEC, jak te rzezby Danuski...ekhm...ekhm

Trzymajcie(MY) sie zdrowo !
Avatar użytkownika
Ita.
 
Posty: 839
Dołączył(a): Śr, 05.07.2006 10:49
Lokalizacja: Poznan

Postprzez danuta green Pt, 27.04.2007 04:38

Ita – Tak, tak …to Ci sami. Goscilismy u jednego z nich w Bonn, potem zaprosilismy ich do Krakowa. Chodzilo mi o zamek w Krzyzowej (skleroza). Oni NIGDY nie wyjechaliby z Niemiec. Sa bardzo dumni z historii swej rodziny. Planowali zalozenie organizacji, ktora pojednalaby mlodych Niemcow i Polakow. Bardzo sympatyczni ludzie.
Te zamki, o ktorych pisalas, obudzily we mine wspomnienia. Chyba sie starzeje. No trudno...
danuta green
 
Posty: 99
Dołączył(a): Wt, 26.12.2006 08:33

Postprzez Trzynastka Pt, 27.04.2007 05:59

Dzieki, Ita; no, nareszcie poznaje Polske; bardzo dziekuje i prosze o wiecej.

O leczeniu nerwic bylo?
A kolezanki wiedza, ze Tony O'Connor to nerwice skutecznie leczy swoja muzyka?
Takie Whispering Seas z pieknym szumem oceanu jak sobie czlek zapoda i wyobrazi siebie na brzegu oddajaca wszelkie smutki, to denka blaszane ida precz:)
Albo Dreams and Discoveries, odplywa sie w lepsze strony mysli od razu.
Mnie na dobranoc, a Wam na dzien dobry; po prostu- proste dzwieki i spokoj.
Leczymy nerwice, zanim trafimy do Centrum Terapii:)

Awakening
http://www.youtube.com/watch?v=0z8fZ55h ... ed&search=

Innocence
http://www.youtube.com/watch?v=Tkde-MHKdpU

Bywajcie! Padam ze zmeczenia dzisiaj.
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez MarysiaES* Pt, 27.04.2007 13:12

Czesc HP,

u mnie prawie juz lato ...znaczy temperatura letnia 26 st.C.
Usmiecham sie do Was Druhny i odsciskuje :)

No, tak nie powiedzialam na czym bylam w teatrze. Byla to lekka wesola sztuczka pt. ''Klimakterium ...i juz''/stosownie do wieku wybralam/. Sztuczka byla wesolutka i taka o zyciu. Teremi Ty teraz masz mozliwosc zobaczenia tego bo ma byc w E. Poszlam na to bo K. Sienkiewicz ktora bardzo lubie. Krysia Sienkiewicz mimo wieku taka jak za mlodu. Dwie i pol godziny smialam sie niemal do lez.
http://www.klimakterium.art.pl/

Trzynastko muzyka ukajajaca....dziekuje :)

Teremi usmiecham sie do Ciebie dziekuje za slowa zrozumienia. Tak, w mojej okolicy jest kilka cmentarzy mennonickich. A wiesz sluchalam niedawno w radio audycji o Zulawach i wspomniano ze Anna German tak przez nas lubiana :) ma korzenie mennonickie. Podobno w naszym muzeum sa jakies dowody na to/ jeszcze nie sprawdzilam :wink: /. Jak sprawdze dam znac.

Sciana dawaj jeszcze ruiny. Chyba sie nie pogniewasz , co?...ja je pasjami kradne :)

Basiu Kath, dzieki za pozdrowienia....czuwam Druhno...czuwam dniami i nocami...taka moja rola :) ...odpozdrawiam

Bromba weselne zdjecie bardzo interesujace.

Iza, zazdraszczam Ci poszeweczki ...chcialabym chociaz taki jasieczek miec :wink:

Marysiu ,wracaj predko do formy co bys juz kleczec tu nie musiala.
Wiesz, juz coraz mniej jestem dzielna...kiedys to bylam zuch zdawalo mi sie zawsze ze dam ze wszystkim rade....a teraz momentami jestem bez sil i konceptu.

Zaczynam powoli pakowac manatki....za trzy dni zaczynam dlugi weekend. Wyruszam w Placuniowe strony. Bedzie jeziorko, las . Pogoda tez bedzie wiec moze troche chociaz odpoczne. Pan Zgodny obiecal dyzur na wywczasach trzymac wiec troche czasu dla siebie moze zlapie.

Pozdrawiam wszystkie Druhny bez wyjatku...i Druha tez :)
Avatar użytkownika
MarysiaES*
 
Posty: 384
Dołączył(a): Śr, 04.10.2006 13:37

Postprzez M.C. Pt, 27.04.2007 14:18

Dzien bardzo wczesny dobry HP.

Dziekuje pieknie Druhnom za zdjecia, refleksje, relacje. Ita ogrody PIEKNE. Sciana wlanie, ze NIE zamkne oczu, phi, wgapie sie w riuny ciszy mi trzeba! DAnuska i Marysiu na Wasze sprosnosci nawet nie spojrze, hi hi, co to ja jestem cenzura? Pozdrawiam wszystkich przedweekendowo. Druhny odpoczywaja, MarysiuES, glebokiego oodechu i nabrania sil Ci zycze na Mazurach!
Maszmunie czy to juz Twoj weekend w pensjonacie na Suwalszczyznie?! Jezeli tak to zycze Ci zwolnienia tempa, moze byc nawet na piec ala pan Brubeck, czili UNIKATOWO i czekaMY na zdjecia! Jezeli nie to tego samego....i czekamy na zdjecia, knap hi hi.
Trzynastko, oczywiscie, ze wklejaj Indiana Dunes! I inne miejsca wokol jeziora tez! Jezeli tylko bedziesz miala szanse/czas zeby je odnalezc!

Mam wierszenke!!!! Druhny gotowe? Pan Tomek...

Little Boy Blue (a mozna go troszke powiekszyc?)

come blow your horn(czili jeszcze jeden sposob na spozytkowanie Swietej Rury)

the dish ran away with the spoon(prosto do rowu! PS Bronka fajnie ze jestes, dzieki za wiesci i gitowe weselne zdjecie!)

home again home again(Druhny mi wytlumacza ocochodzi z dlugim weekendem? Jakas specjalna okazja? Cos przeoczylam?)

saturday morn(tuz, tuz. Dzisiaj wieczorem odrabiam godziny na festiwalu w szkole dzieci, a pozniej juz weekend, uffff...?)

never gets up before noon(hi hi, pewnie przyszly ka-na-py...)

she used to render(ale teraz przerzucila sie na olejne i maluje abstrakcje. PS A jak Danuska i Marysia zabiora sie za nieprzyzwoitosci to normalnie az majtki sie same prosza! Dobre, Druhny! Dobre!)

you legal and tender(Maszmunie chcesz ten wers? Taki...prawniczy troche...)

when you used to(i to jest pierwsze zdanie rozpoczynajace proces rozwodowy)

send her your promises boy(taaaaaa, moze i wyslala ale ci koreanscy celnicy...., zaraz, zaraz.....a moze to byly Hobbity?)

a dill or a dollar(pachnie mi w tym wersie blue i brunello)

unbutton your collar(Alberta trzesie sie z zimna, juz dawno WSZYSTKO rozpiela.)

come out and holler(nic z tego, to jest wierszenka na rure nie na wokalize, no chyba ze choral Druhny Bronki, to co innego)

out all of your noise(poprosze pokornie i unizenie o zwyczajny spokojny weekend, taaaa, przeciez w szkole moich dzieci karnawal, karuzele, slizgawki, WIELKI NOISE....)

little boy blue(ten chlopczyk ze zdjecia Druhny Sciany ktorego nigdy sie nie zapomni?)

come blow your top(to tylko gwizdze czajnik Trzynastki, acha, Trzynastko ktory to juz czajnik? I jak tu nie miec nerwicy od tych gwizdow....A ja wczoraj przypalilam babke karnawalaowa, phi, i tak srodek jest najlepszy)

cut it rite down to the quick(gdzie jest moj pilot, zaraz obejrzyMY te scene w zwolnionym tempie)

don't sit home and cry(a KTO mi zabroni?! BUM!!!)

on the fourth of july(dobrego weekendu zycze Druhnom i Druhowi w K-R! Zdjecia beda?)

around now you're hittin' bricks(acha, najlepiej cwiczyc Te-Kwon-Do w pieprzonych ruinach. Czy mozemy prosic Druhne Sciane o slowna relacje@Bronka. No co, no co ja tylko cytuje! Druhna schowa te ceglowki!)

so abracadabra(czarymary)

now she disappeared(pufff, Hobbity zjadly Alberte?)

now everything's Canada dry(pod stolem zanczy sie, a kiedy zakwitana japonskie wisnie?)

so watch your behavior(Hobbity prosze przestac podgladac rzezby w piasku!)

and rattle your cane(bo, bo, bo, jak walne rura!)

with a bottle of bourbon(to sie rozprysnie na tysiace, mniam, kropli organicznego burbonu, mniam.)

Good-bye(pan Tomek idzie na odwyk, hi hi, daly sie Druhny nabrac, co nie?)

little boy blow(zlapali go chlopcy radarowcy sprawdzaja poziom)

lost little bo peep(sama sie schowala, taka mala samosia z niej)

she fell thru a hole in the nest(rece precz od bocianich, tfu sowich gniazd! Sowa poobijalas sie?)

Now ain't it peculiar(dziwy to MY a nie NAM!)

that she's finally cooled your(ale gdzie tam, taka lingwistyczna zmylka, hi hi, po wlosku "caldo" to HOT, dopiero sie rozgrzewaMY....PS Awarie pieca gazowego wczoraj doswiadczylam, ale ze nie jestem Bronka i do rury gazowej palcow nie wtykam, to zawolalam sasiada, hi hi)

big wheels just like all of the rest(bo nie wystarczy miec kola, liczy sie jeszcze ROZMIAR!)

whenever it rains(whenever it doesn't rain. Gdzie sie podzial Swiety Deszcz ja sie pytam?!)

the umbrella complain(to nie umbrella tylko poszewka Izy, czy mozna prosic o duplikat?)

they're always gettin' played for a chump(CHAMPION(Y)KI to MY! Wlaczylam w ta zabawe Druha Miska, zeby nie bylo!)

so mark and strike it(aaaaa, nie to tylko Druhna Sciana strike, znaczy sie wali boysy na robocie wczapami, hi hi)

she's history now(KTO? Sciana? NEVER!)

and you're hangin' out at the pump(najwazniejszy jest koniec wierszenki. Byle przy rurze!)

Little Boy Blue...(cholerkunia, jeszcze sie przyplatal kawalek refrenu...)

she used to render...(reszte wymazalam, phi)

Pan Tomek + (Emcia, jejku ten pan Tomek to jest....)

Dobrego nocodnia!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Trzynastka Pt, 27.04.2007 14:41

Hej, kto sie nie wybiera na dluuugasny polski weekend, najdluzszy na swiecie, hi, hi, ten sie moze mentalnie wybrac z grupa ludziskow z Chicago i okolic zwiedzac Hameryke.

Znalazlam wam kilka propozycji.
Wprawdzie wlasciciel firmy zakochany w Alasce i zimnych klimatach, ale bractwo emigracyjne z Chicago korzysta z roznych wycieczek.
Kliknijcie do woli i przeczytajcie program dzien po dniu. Jest w czym wybierac.

http://www.wycieczki.us.com/index.html

Ja Was zabiore dookola wielkich jezior w ten weekend.
Dawna podroz, w czasie, kiedy moj tato byl juz bardzo chory i balismy sie odjechac gdzies w dalekie strony, bo w kazdej chwili mogla dojsc ta najgorsza wiadomosc.
Nie doszla, a ja zlapalam tyle sil, by przetrwac pozniej dwa najtrudniejsze tygodnie i odciazyc mame.
Moze dlatego tyle zachwytu nad przyroda z tej podrozy pamietam i to, ze, jak pisala Sciana, zostaje swiadomosc, ze wszystko przeminie, przyroda zostanie.

Piekne to tereny, a slynne, bardzo glebokie i niebezpieczne jezioro Superior maluje sie intensywnymi barwami, jak ocean i w swej wielkosci spokojnie udaje morze.
Wodospady, wydmy, piekne skaly, lasy, odludne miejsca.
Wycieczka nie tak znowu daleko, jak na amerykanskie przemierzanie tysiecy mil, a przenosi ze zwariowanego, szybkiego swiata do tego, gdzie jest rozsadny porzadek rzeczy.
Ludziom do raju sie chce w modlitwie, a dookola nas calkiem rajskie widoki juz teraz:)

Spokojny weekend mam, ostatni przed nawalem pracy majowej.
Jutro w malej stadninie koni pod tytulem Barn wystawa „Garden and Home”; pojde.

Jedziemy mentalnie nad Wielkie Jeziora, OK?

Sie trzymajcie Druhenki!
Emciu, wydmy za chwile, wieksze, niz w Indiana Dunes.
Niech sobie Druhna powspomina:)

Ech, Superior, piekne i tajemnicze jest:
Obrazek
Skaly jak malowane
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Wodospady nie tylko na Hawajach sa, blizej tez sie znajda:)
Obrazek
Jeszcze tylko kurczeta przewieziemy przez taki tyci mostek miedzy jeziorami i...
Obrazek
I wydmy tuz, tuz
Obrazek
C.D.N.
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez gocha Pt, 27.04.2007 19:01

13tko i druhenki. Przypomniala mi sie moja pierwsza hamerykanska podroz, dookola jeziora Michigan z wypadem nad Superior i na Mackinac Island (ten "mostek" to Mackinac Bridge nad przesmykiem pomiedzy Michigan and Huron). Dziesiec lat temu i bez zdjec, bo nie mielismy aparatu. Na tej plazy nad Superior z 13tkowego zdjecia zbieralam kamienie z malym wtedy Krzysiem, do dzis kilka lezy na poleczce. Po tych wydmach (Sleeping Bear Dunes) lazilam wte i wewte, z gory i pod. Wspomnienia.
Indiana Dunes duzo bardziej skomercjalizowane i nie tak wysokie, ale mamy w planie park, moze w tym roku, jesli sie uda, to beda zdjecia.

Wszystkim krajowym druhenkom slonecznego dlugiego weekendu zycze, dobrego odpoczynku, relaksu. MarysiuES tobie szczegolnie. Masza tobie tez, bo tez w piekne okolice jedziesz. Mazury to moja milosc, zwlaszcza te nieuczeszczane zakatki, nieduze jeziorka, las, spacery pod gwiazdami. Jeszcze tam kiedys wroce.
Avatar użytkownika
gocha
 
Posty: 474
Dołączył(a): Pn, 18.07.2005 20:40
Lokalizacja: arlington hts, IL

Postprzez Trzynastka Pt, 27.04.2007 20:24

Gocha, tak myslalam, ze moge Cie tu przyciagnac.
Dla Ciebie; wspomnien ciag dalszy:

To sa dopiero wydmy!
Pod ta swietlna plama dwie kropeczki; dwojka ludzi wspinajacych sie do gory. Za chwile obiektyw pokaze ich w zblizeniu
Obrazek
Lepiej nie patrzec w gore, jeszcze do pokonania daaaaaaaleka droga
Obrazek
Rownie ostro z drugiej strony
Obrazek
Wydmy daja urok, ale i potrafia zabierac; nawet duze drzewa
Obrazek

Gocha: A pamietasz, ze wowczas zaginal tam polski kajakarz?
Tuz przed podroza wykupil ubezpieczenie na zycie; uparcie nie chcial zabrac ze soba telefonu, ale w koncu go uproszono, zeby trzymal kontakt z ladem.
Znaleziono kajak, ale nigdy nie odnaleziono ciala kajakarza.
Do dzis trwaja spekulacje, czy zyje gdzies w dzikim stanie Michigan?
My bylismy tam dokladnie w czasie, kiedy sie rozegrala ta tragedia.
Jak widzicie z fotek, wspinaczka wycienczonego kajakarza nie byla latwa, jesli domniemywac, ze sie uratowal.
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez IZA :) Pt, 27.04.2007 20:38

No proszę żadnej Druhnie oprócz Marysi ES nie spodobała sie moja poszewka Hyde Park :(

P.S. Marysia ES !! jedna poszewka Hyde Park na jaśka mi została :) chcesz ?? odstąpię
Avatar użytkownika
IZA :)
 
Posty: 632
Dołączył(a): N, 12.11.2006 01:56
Lokalizacja: z ul. Marsza

Postprzez GrejSowa So, 28.04.2007 20:32

Druhny czytały dziennik...? Do 1 Maja zostały już tylko 2 dni...czy można się w ogóle na to jakoś przygotować...? Na wszelki wypadek dziękuję Druhnom za wszystko i proszę mnie miło wspominać, dobra...?
A jeśli dobrze pujdzie (proszę mnie nie poprawiać!), to do zobaczenia na Kredensowym pochodzie! Ja idę z Ochotą;-)

P.S. Druhny były w uwagach...? Czy Pan Jarek też był Panem Darkiem...? Trochę się boję...i żeby odwrócić uwagę, to wklejam wywołane wcześniej z lasu:

Obrazek

Obrazek

Pa, dobrego dłuuuuuuuuuuuugieeeeeeeeegooooooooo weekendu!!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez teremi So, 28.04.2007 21:07

Witam
Sowa a co Ty ogródek przekopałaś, że wykopałaś dżdżownicę z pajęczycą?

Uwagi czytałam, ale jakaś taka skrócona wersja no i zwróciłam uwagę tylko na ten 1970 rok - to chyba rok urodzenia? tak sobie myślę.
Taak teraz będziemy czekać jak na rok 2000 - pamiętam, że w mojej firmie powołano cały sztab kryzysowy, było mnóstwo instrukcji a tu w "uwagach" taki wpis, tylko kurczenkola jak forum sie nie otwierało to skąd miałam wiedzieć, że są chwilowe trudności" dobrze, że dziennik działał.
Z tym długim weekednem to okazało się, że to mocno rozreklamowany slogan - w poniedziałek pracuję.

No dobrze, wszystko przeczytałam, zobaczyłam (zdjęcia wszystkich Druhen rewelacyjne), ale czy ze zrozumieniem? to się zobaczy

Danuska wklejaj tę nieprzyzwoitą sukienkę a to plażowe zdjęcie to przypomina mi wczasowiczów na plazy w Piaskach po dzisiejszej wichurze.

Bromba musze przyznać, że to zdjęcie ślubne nie tylko z racji daty jest interesujące a może wklej tę swoją sukienke lila/róż?

Iza podoba mi się poszewka, zwłaszcza ten motyw samochodowy o HP nie wspominając.

Ita dzięki za wieści z Polski - podciągnęłam się z geografii (zdawałam maturę z tego przedmiotu). W ksiązu też byłam i tam nocowałam. Nie pamiętam już jak nazywała się ta baszta w której mieszkaliśmy, ale była tam sala z kominkiem a część towarzystwo wybrała się nawet na wesele, które odbywało się w sali balowej, no i do dzisiaj mam dwie filiżanki ze spodkami - takie malutki na łyk kawy ( z firmowego sklepu - tak więc były to bardzo dawne czasy)

Emcia protestuję, jakie sprośności Ty tu widzisz toż to sama przyzwoitość z łam HP wyziera a za wierszenki dziękuję.

Ściana przyznaję, że ogrom przyrody przytłacza swą wielkością, naturalnością, pięknem - a może jeszcze garść wspomnień, jako terapia w walce z boysami? ot takie urlopowe reminiscencje bis?

MarysiuEs - uściski to po pierwsze a po drugie to wybieram się na "Klimakterium" 14 maja, przede wszystkim dlatego że będzie Elżbieta Jodłowska i Krystyna Sienkiewicz, którą miałam okazję poznać. Lubię Jej poczucie humoru i dystans do siebie.
Dzisiaj byłam na ostatnim spektaklu festiwalowym. Pierwszy wniosek, że pan K.Bizio Mrożkiem to raczej nie jest i w przyszłości idąc dla aktorów na jego spektakl będę wiedziała "ocochodzi", albowiem w każdej sztuce powtarza się jak matryca pomysł a róznica dotyczy wyłącznie otoczki problemu. Muszę przyznać, że dzisiejszy spektakl podobał mi się m.in. dlatego, że lubię Ewę Dałkowską ale Zdzisława Wardejna też.
a tak na marginesie E.Dałkowska grała niewidomą kobietę.

No cóż Druhny zaczynam odliczanie do godziny "zero", czyli do 1 maja i tak się zastanawiam, czy ta zmiana serwera to w czynie pierwszomajowym, czy jakieś bardziej merytoryczne względy.

Wszystkim życzę dużo oddechu od wszystkiego no i dystansu do świata, bo z tym wszystkim co dzieje się wokół ten dystans nam się przyda.
Oczywiście Druhnom, które NIE mają długiego weekendu przypominam, że HP wciąż jest czynne i to przez 24 godziny.

Sowa to jak Ty z Ochotą, to może ja z Wolą? bo jak to tak sama Ochota ma iść?
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez M.C. So, 28.04.2007 21:27

Hellloooo HP,

nie no jak Druhny wyskocza z HORRORAMI to normalnie nie idzie pisac postow, hi hi. Trzynastko snily mi sie wydmy, dziekuje, takie ktore mnie przysypuja, fajny sen, nie powiem, dobrze sie po nim obudzic, hi hi. Zagladam do HP, a tu maMY poczatek konca, doomsday@Sowa i Teremi....Pliiiizeeee. Przeciez Sciana juz dawno pisala ze to dopiero za calych piec lat! Troche Drozdzy, dobra?!
PS Czy pajaki jedza dzdzownice?
PS Pytanie o pana Jarka sformuowalabym inaczej....Czy pan Jarek jest sowa? Bo jezeli nie jest sowa, to dlaczego nie mialby byc panem Darkiem? Ide to przemyslec.

Bywajcie Druhny. Jakby co to zamkne drzwi, moge nawet na klucz, czego sie nie robi dla Druhnen we wczesniejszych strefach czasowych....
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa So, 28.04.2007 23:29

Teremi, a Ty wiesz, że ja miałam to samo skojarzenie z 2000 rokiem? Ano, zobaczymy...W poniedziałek ja tez pracuję, w piątek też. Środę sowie wywalczyłam, bo gdybym chodziła co drugi dzień na robotę, to jak nic bym zwariowała. Ech, pochody pierwszomajowe mi się przypomniały...te szkolne, obowiązkowe...Zbiórki były na Grzybowskiej, a po sprawdzeniu listy obecności czmyhało się do kawiarni, któej już nazwy nie pamiętam...mieściła się w jednym z bloków Za Żelazną Bramą...to były czasy...Ochota z Wolą ma się rozumieć!!!
Mnie też się podoba zdjęcie Bromby z wesela. Druhna jak nic sie popiła.

Emciu - co się tak Druhna denerwuje...? Są różne horrory. Misiek kiedyś znalazł jakiś film w programie opisany jako "horror komediowy science-fiction"...? Dobre, nie? No, to co...? Może nie będzie tak źle...? Ale ja widzę, że Druhna poczucie czasu straciła chyba...? Jak Ściana DAWNO TEMU pisała, że to dopiero za pięć lat, no to może to już jest właśnie za dwa dni...? Druhna pomyśłała o tym...? W sprawie snów, to tylko chciałam zauważyć, że w ogóle dobrze jest się obudzić. Nie tylko po złym śnie, hi hi...A na Twój pierwszy PS odpowiadam: Wegety nie. Chcesz w-czapę od WIESZ KOGO...?

Bywajcie, Druhny, do zobaczenia, mam nadzieję, na nowym, lepszym serwerze...No, i jak tu nie pić...? Sie pytam...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Monika:* N, 29.04.2007 00:05

halo halo
to ja
przybiegłam na chwilę póki kredens jeszcze na miejscu
czy druhny mnie jeszcze pamiętają?
Avatar użytkownika
Monika:*
 
Posty: 1183
Dołączył(a): So, 24.06.2006 19:28

Postprzez An-dora N, 29.04.2007 01:31

No i ja spiesze, spiesze, zeby jeszcze przed poczatkiem konca zdazyc, w razie gdyby on mial byc koncem poczatku. Czy tak jakos...
A mi sie tez przypomina moj pierwszy maj na robocie. W czasie edukacji na pochody nie chodzilam, bo w szkole zawsze mowilam, ze ide w domu na pochod (mieszkalam dosc daleko od szkoly, w moim miescie nie mieszkal zaden z moich profs.). Potem zaczelam pracowac – tez w szkole i tam na pozegnanie 30 kwietnia z moja pania dyrektor, uslyszalam – „no to do jutra, Pani Aniu” – no to ja zapytalam niewinnie: „A co, przyjdzie Pani Dyrektor do mnie na kawe? Bo nie wiem, gdzie indziej moglybysmy sie jutro spotkac?”... Pokoj nauczycielski zamarl na chwile, a ja sowie poszlam. Myslec zaczelam dopiero pozniej. Ech, mlodosc...
Ten dlugi weekend w Polsce to mi spedza sen z powiek... Nie zebym zazdroscila, nie...
Ale to fajnie, Teremi, ze zapewniasz 24-godz. dyzur w HP, przy zalozeniu, ze bedzie HP.

I w Japonii tez dlugi weekend. W szkole testy (kurcze 9. kwietnia sie zaczal rok szkolny, a tam juz ogolnoszkolne testy...) wiec Malenstwo moze sobie czas zorganizowac inaczej. I organizuje. Wyprawy, wycieczki, wypady do szkoly swojej mlodszej siostry. Do Disneylandu Tokio tez. Zawsze chciala do D. w Paryzu, jak juz nie do tego prawdziwego. Jakos i tam nam nigdy nie wyszlo – no to ma teraz jeszcze inny.
Leci ten czas, leci. Nie pale zoltych kalendarzy, zrobilam sowie taki Counter i w tej chwili jeszcze nam zostalo:
„ 280 days, 19 hours, 6 minutes and 21 seconds until Sunday, 3rd February 2008”
Najfajniej te sekundy obserwowac, tak zasuwaja do tylu ...

Jakos tak padam na p... twarz ze zmeczenia. Tego wiosennego. Choc wiosna juz dawno minela. Jezeli w ogole byla. Dzis bylismy nad naszym pobliskim jeziorem sie opalac. No mowie Wam, tlumy wylegly. Moj Mily to nawet nie mogl sie oprzec i poszedl poplywac. Niby jeszcze zimna ta woda, musi jednak nie az taka zimna, bo okolo mnostwo ludzi tylki juz moczylo! Koniec swiata, kwiecien! Co na to Sw. Jan Chrzciciel?
Ita przepiekny k-r na Twoich zdjeciach.
Marysiu ES, wypocznijcie dobrze. I Masza, Wy tez. Taka przeprowadzka to szarpie nerwamy...
IZA:) no ja chce wiedziec, co Tobie sie sni w tej poscieli, hi, hi... No co, spytac nie wolno... Byle nie takie horrory jak Emci!
Marysiu z Gliwic, zycze Tobie zdrowia.
Sciana, no co ja mam dodac – wszystko o pieprzonych ruinach i innych cudach swiata na Twoich zdjeciach juz zostalo pochwalone. Wiec ja tylko skromnie – czapka do ziemi.
A o spiewajace lalki sie spytalam Moniki w ostatnim golebiu. Moze kiedys otrzymam odpowiedz...
No, Bronka, to ci bylo weselisko...
Moniczko! Szybko przybieglas, ja tez sie spiesze, zeby bramy nie zamkneli!
To jeszcze powtorze za Sowa, co zlego to nie ja, dolacze pare zdjec i zamieram w oczekiwaniu na lepszy albo po prostu inny ... serwer.

Jakis piekny park, prosze nie pytac o szczegoly...
Obrazek
Monika, przyjaciolka wszystkich dzieci...
Obrazek

W drodze do szkoly, na pierwszym planie rower Malenstwa, na kierownicy - wypchany lunch box(bag)?
Obrazek

Japonki w japonkach?
Obrazek

Niebo nad Toyohashi
Obrazek

Japonska uczennica...
Obrazek
Avatar użytkownika
An-dora
 
Posty: 318
Dołączył(a): Pn, 18.09.2006 15:57

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne