No nie wiem, Maszmunku, zmniejszam zdjęcia do malutkich rozmiarów, wybieram rozdzielczość 600/800 i nie pomaga, dalej obcięte. I nie mam bladego pojęcia, gdzie wisi oryginalne "Zdjęcie z krzyża" - kolejny powód do powrotu.
No to ziu po raz drugi:
Santo Bambino z kościoła Santa Maria in Aracoeli, a raczej kopia, bo oryginał skradziono. Dla mnie koszmarek... Po obu stronach figurki listy od dzieci.

Lody w detalu, szampanowe, niestety, poza kadrem, drugie na lewo w pierwszym rzędzie. Zuppa inglese też ucięta.

Rzymski legionista też lubi zaciągnąć się dymkiem.

Od Schodów Hiszpańskich dwa kroki w bok, chwilę po deszczu.

Św. Antoni z Santa Maria di Trastevere, gdzie nie tylko Maszmunek zachwyca się mozaikami.

Galeryjny kotek dla Emci za pomponiki. To chyba stały model, bo pozował ze stoickim spokojem.

I na koniec kawa na Zatybrzu. Ależ mnie korciło, żeby porobić zdjęcia bywalcom! Druhny nie mówiły, że na Zatybrzu tak swojsko...

Dziś zmiana czasu, pamiętajcie.
A w "Małej czarnej", takim programie na TV4, teraz w soboty i niedziele o 12.00, była dziś Marysia Seweryn. Tematem były matki i ich wpływ na życie dorosłych córek. Bardzo ciekawe.
Macham wiosennie!