Strona 66 z 68

Re: .

PostNapisane: Śr, 02.11.2011 00:29
przez sonja
migotkaania napisał(a):A ja chciałam wrzucić tam link. :cry:


no własnie ja tez. Szlak.

Re: .

PostNapisane: Śr, 02.11.2011 00:35
przez sonja
ania1323 napisał(a):
I.. dziękuję Sonju.

ależ za co?

***************************

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
NA ZADUSZKI

Zardzewiały pąk róży, fiołek purpurowy,
Ziarna maku z uciętej, niegdyś szumnej głowy,
Liść zatrzymany w biegu
I płaczu pokusę
Zalejemy jak łza czystym, mocnym spirytusem.
Jeszcze garść pocałunków-
Zwarzonych jarzębin
I niech butlę na słońcu wiatr jesienny ziębi,
Byśmy mieli na tydzień krzyżami pocięty
„Zaduszkówkę”,
Bo innej nie widzę pociechy...

Re: .

PostNapisane: Śr, 02.11.2011 00:36
przez Milord
Fiolet? Przykrość dla Waldemara będzie.

Re: .

PostNapisane: Śr, 02.11.2011 00:37
przez sonja
to ultramaryna.

Re: .

PostNapisane: Śr, 02.11.2011 00:37
przez Milord
A nie krzyczący róż?

Re: .

PostNapisane: Śr, 02.11.2011 00:39
przez sonja
nie.

Re: .

PostNapisane: Śr, 02.11.2011 10:56
przez migotkaania
sonja napisał(a):
migotkaania napisał(a):A ja chciałam wrzucić tam link. :cry:


no własnie ja tez. Szlak.

To ja wrzucę tu
http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=hAnltqtaH60
Wiem, że może wam się nie spodobać, ale co mi tam :D
I pierwsze wydanie (chyba):
http://www.youtube.com/watch?v=v1QU_nz- ... re=related

Re: .

PostNapisane: Śr, 02.11.2011 14:22
przez ignu
podoba mi sie

Re: .

PostNapisane: Śr, 02.11.2011 19:19
przez Mzimu

Re: .

PostNapisane: Śr, 02.11.2011 19:22
przez Mzimu
Milord napisał(a):Nie znalazłem nic poza pustką, smutkiem, beznadzieją i wszędzie unoszącą się wokół aurą śmierci.
Nieobecność w upiornym rozmiarze XXXXXXXXLLLLLLL.
Szukanie sensu życia pośród trupów to jak szukanie wolności w Korei Północnej.


KISIELEWSKI : chodzę na grób ojca bo tam jest jakoś cieplej, chodzę tam ogrzać się

Re: .

PostNapisane: Śr, 02.11.2011 20:06
przez migotkaania
ignu napisał(a):podoba mi sie

A mi się podoba, że Tobie podoba się. :D

Re: .

PostNapisane: Śr, 02.11.2011 20:06
przez migotkaania
Mzimu napisał(a):http://www.youtube.com/watch?v=ZgAoe1o2134&feature=related

A to też fajne :D

Re: .

PostNapisane: Śr, 02.11.2011 20:14
przez Milord
Obrazek

Re: .

PostNapisane: Śr, 02.11.2011 20:16
przez migotkaania
O! Milord, jak już jesteś to muszę się Tobie poskarżyć. Awanturowałam się pół dnia na ulicy, a słońce i tak nie wyszło! :D

Re: .

PostNapisane: Śr, 02.11.2011 20:17
przez Milord
Bo słońce nie lubi awantur. Na drugi raz grzeczną bądź.

Re: .

PostNapisane: Śr, 02.11.2011 20:32
przez migotkaania
A może słodyczami przekupię, nie wiem. Przykrość!

Re: .

PostNapisane: Śr, 02.11.2011 23:38
przez Mzimu
Milord napisał(a):Obrazek


...a widzisz, można? można.

:)

Re: .

PostNapisane: Cz, 03.11.2011 22:22
przez migotkaania

Re: .

PostNapisane: So, 05.11.2011 00:39
przez vivien

Re: .

PostNapisane: Pt, 11.11.2011 19:01
przez sonja
Julia Hartwig,



"Gdzie są te listy..."



Gdzie są te listy, w których ktoś napisze:

Czekamy na ciebie, a przy nas łagodność, spokój i ogród szumiący drzewami.

Tutaj milczenie nie będzie przymusem, ani nie będzie przymusem rozmowa.



Gdzie są te sny, w których znajdziemy pokrzepienie,

gdzie tarasy pochmurnych zamków nad brzegami rzek

i gdzie niewytłumaczone szczęście kołyszące nas jak rytm pociągu

w drodze do bezpiecznego schronienia, w którym nie mieszka potwarz ani nóż.



I gdzie jest miejsce dla szaleńca, który wzgardził zdrowiem,

dla wszystkiego, co nagłe,

dla błyskawicy, burzy, lecącego meteorytu.



Gdzie schron dla wygnańców i ich wyobrażeń o tym, czym może być świat i oni sami.



Gdzie jest miejsce dla drzewa,które pamięta dawne losy drzew,

dla zwierzęcia, które nie zapomniało o swoim dawnym królestwie

i dla małych rybek, które łowiliśmy rękami jako dzieci na piaszczystym brzegu morza.



Gdzie jest miejsce dla skargi i odmowy, dla godności i lojalnej przyjaźni,

gdzie są nie wydeptane ścieżki w lesie i prosta droga do nieba.



Gdzie jest wiara płynąca nie z uciemiężenia, ale z siły

i nie lekceważenia rozumu.



Gdzie jest świadectwo pełne i wiarogodne,

które nie boi się śmiechu ani szyderstwa.