Dobry wieczór:)
Moje drugie "Ucho..."po ponad 12 latach. Książka pani Rudan czytana kilkukrotnie. Wycieczka objazdowa po Bałkanach.Wojna, trzy religie, jeszcze więcej narodowości, kawałki ziemi, wielkie tragedie, ohydna przemoc, znienacka, nagle w szkole, na ulicy, w sklepie. Wróg: mąż, wróg sąsiad, wróg nauczyciel. Zło. Tak niedawno temu, tak blisko, tak obojętnie.
Pani Krystyno, przedstawienie na żywo w kinie - niepojęte. Świetnie uchwycone obrazy, doskonały dźwięk. Wbijało w fotel tak mocno jak w teatrze. Sala w poznańskim kinie prawie pełna. Po spektaklu widzowie klaskali. Do Pani, dla Pani.
Dziękuję. To było piękne, mocne, szczere przeżycie.
Pomysłu gratuluję Panu Szycowi. I odwagi Pani za kolejne multimedialne dokonanie:) Super!!!
Niech Pani będzie zawsze.
Wierny widz z Poznania =Sławomir=