Dzień dobry. Dawno mnie tu nie było. I na forum i w Polsce.
Histeryzuje Pani strasznie odnośnie polityki i choć pamiętam różne agitacje wyborcze,
to teraz zamieniła się Pani niemal w ciotkę rewolucji.
I jak można dla niemieckiej gadzinówki mówić takie rzeczy:
Choć połowę mojego życia upłynęło mi za socjalizmu,
nigdy nie doświadczyłam by ludzie się tak bali jak teraz.
Jakoś to nie moja Janda już chyba.