Pani Krystyno,
oczywiście protestuję przeciwko temu wszystkiemu, co wyrabia "nasz" rząd, ale wzbiera we mnie również inny bunt.
Jest to bunt może mniej poważny niż bunt kobiet, który popieram całym sercem, ale dla mnie ważny.
DLACZEGO wszystkie fajne, oczekiwane wydarzenia odbywają się w weekendy, a szczególnie w te świąteczne, długie.
Przez to nie mogę uczestniczyć w ulubionych przeze mnie spektaklach czy koncertach.
Teraz znów: Biała bluzka 11 i 12.11. A ja wyjeżdżam na Mazury, bo jest długi weekend. To samo z koncertem Magdy Umer (może zdążę).
Załamałam się, ciągle jestem rozdarta. Kiedyś nawet dojeżdżałam do męża PKSem, bo musiałam zobaczyć koncert w Ochu.
Żeby chociaż czwartek 10.11 albo niedziela 13.11, dałabym radę, ale tak to nie.
Smutno mi okropnie.
Ale pozdrawiam nieustająco serdecznie
Małgośka
P. S.
Właśnie zobaczyłam, że odwołała Pani spektakl Callas, żeby protestować razem z kobietami.
Zawsze wiedziałam, że jest Pani wspaniała i bardzo bardzo dziękuję, że jest Pani z nami.
P. S1. Popieram prośbę o koncert Davida Garretta w Ochu. Nie mam pojęcia kto to jest, ale mam tak ogromny głód koncertów w Och Teatrze, że poszłabym nawet na disco polo ( no, chyba przesadziłam).
Nie było nawet tradycyjnego koncertu Grabaża w grudniu.
Marysia Peszek ma nową płytę i nic.
Wiem, że jest ciężko, ale może da się coś zrobić w tym temacie?
M.