Droga Pani Krystyno
Super, że wypoczęta i gotowa do nowych wyzwań Pani jest. Aż odetchnęłam. Mediolan ma swój klimat, też tej wiosny udało mi się tę stolicę mody odwiedzić. Od rana do wieczora zwiedzałam, jednakże Pani większą szczęściarą jest, bo udało się La Scalę od środka zobaczyć. Ja natomiast uległam wystawom sklepowym, bo takich cudeniek jeszcze nie widziałam i tylko fotki robiłam. Zresztą ja wraz z czterema kumpelkami, co roku wybieramy jakieś jeszcze nieodwiedzone wcześniej miasto w Europie i na taki kilkudniowy reset jedziemy. Uwielbiam te wypady.
Życzę dużo resetów.
Pozdrawiam z nad morza.
Dominika/Donia