Nie boję się jesieni, bo kupiłam sobie "Księgi Jakubowe" Olgi Tokarczuk, blisko 1000 stron! Uczta prawdziwa, byłaby Pani zachwycona, tak pięknym, obrazowym językiem napisana. Jestem uzależniona od stylu tej pisarki, to jakaś magia, która kompletnie człowieka pochłania.
Powraca Pani do "Wojny i Pokoju", też mam takie powroty, bo są niezawodne, jak wypróbowani przyjaciele, ale ktoś kiedyś zapytał, czy nie szkoda mi czasu w kółko ( bez przesady) czytać to samo, kiedy jest tyle nowych wspaniałych książek. Trochę się nad tym zastanowiłam .
Pozdrawiam najserdeczniej i ośmielę się polecić "Księgi..."