Minęło dziesięć lat...
Wtedy pierwszy raz, wbita w fotel, obejrzałam Małą Steinberg, a dokładnie 10 lat temu, 13.05.2004 roku, tego samego doświadczyłam z Shirley Valentine. Przełom kwietnia i maja 2004 roku zawsze będę wspominać z uśmiechem na twarzy i sentymentem. Można powiedzieć, że od tego się wszystko zaczęło... moje życie się zaczęło.
Dziękuję za te wspólne dziesięć lat i mam nadzieję, że będzie mi Pani towarzyszyć przez kolejnych dziesięć.
Ania (Tarnów)