Szanowna Pani Krystyno,
Dzisiejszy koncert obejrzałam ze wzruszeniem. Dzieci mojej siostry - Zosia i Łukasz byli akurat u mnie, pomagali w przedświątecznej krzątaninie i w ramach relaksu, odpoczynku grali na laptopie. Przy pierwszych dźwiękach "Wariatki" zawołali jednocześnie, odwracając się w stronę ekranu - Pani Janda! Pozostali artyści równie ujmujący: Pan Soyka i jego "Życie to krótki film" - bardzo cenię sobie ten utwór, zamraża mnie za każdym razem, kiedy go słyszę. Pani Ewa Błaszczyk pełna wewnętrznej siły i emocji na scenie, Pani Anna Dymna - subtelność i delikatność. Piękny koncert, wspaniała idea... Staram się wspierać tego rodzaju inicjatywy.
Życzę raz jeszcze dobrego, świątecznego czasu.
Pozdrawiam serdecznie,
Ada Pasiniewicz