Całe życie (a jest tego już sporo lat) jeżdżę codziennie tramwajami i ani razu jeszcze nie było mi dane zobaczyć takiej sytuacji, żeby wszyscy mężczyźni siedzieli, a wszystkie kobiety stały w tramwaju.
A co do pasażera z chorym kręgosłupem... to skandal, że Pani nie pomógł. Jak on śmiał?
pozdrawiam empatycznie i lirycznie