Witam Pani Krystyno!
Byłam wczoraj na "Pocztówkach z Europy" i bawiłam się fantastycznie. Zachwyciła mnie i wzruszyła Pani Wiesława Mazurkiewicz. Podziwiałam ją już w "Grubych Rybach", ale teraz po "Pocztówkach..." chciałabym prze Panią przekazać jej wyrazy uznania, za to że jej się jeszcze chce, za poczucie humoru, opanowanie tekstu, za dystans do siebie, tak mi się zdaje. Oczywiście moim zachwytem nie chcę umniejszyć gry pozostałych aktorów. Marysia fantastyczna, z taką radością i energią kłaniająca się widzom, widać że teatr to jej ogromna pasja. Pozostali Pani Zawadzka (cóż za nogi), Pani Pomykała no i fantastyczni Panowie. Polecam tym, którzy nie widzieli.
Gorąco pozdrawiam
Małgorzata