Witam i bez wstępów zacznę przydługich, znaczy przejdę do meritum :
jak PREMIERA Baby?! Błagam o małą, malutką recenzję!
Że niby Pani nie wypada chwalić się, dumną być, jak paw się puszyć, że kolejny zamysł, pomysł, koncepcja okazały się jak zwykle trafione?!
Skądże to wiem? Otóż Warszawka / zresztą moi znajomi wczoraj też mieli okazję " zaszczycić "/ już o speklaklu mówi, po wczorajszej premierze "miasto" komentuje, porównuje, przymierza, ocenia, interpretuje.....
Ale ja ciekawam właśnie PANI zdania, spostrzeżeń, opinii !
No to proszę powiedzieć, jak sprawdził się u Pani na scenie Kolada, który buduje świetne dialogi i naprawdę jest co grać !
Mniemam, że p.Cywińska to też zamysł- zamyślony jest ? Przecież Kolady Merylin Mongoł robiła dla tv chyba w 2001 r.- ja zaś oglądałam tę sztukę w Ateneum, w genialnej obsadzie zresztą.
No właśnie obsada: rozumiem, że aktorsko bez zastrzeżeń, bo inaczej być wszakże nie mogło !, ale to przecież tzw. teatr zespołowy jest i dla aktorek, które prawie nie schodzą ze sceny- wyzwanie ogromne !
Podołały ?!
Przyznam, że oglądałam Babę w gdańskim Teatrze Wybrzeże w zeszłym roku i miałam...mieszane uczucia.
Mam nadzieję, że jutro - a właściwie dziś, bo już po północy - spędzę uroczy wieczór w Pani- moim teatrze, z Pani-moimi aktorami, a potem jak zwykle wpadniemy na świetne mojito /pewnie bez...Pani, ale jeżeli p. "zmieni zdanie" - zapraszamy do...( jeżeli będzie Pani chciała to podam miejsce, gdzie najlepsze w W- wie mają, hi, hi, hi ) i będziemy dyskutować, sprzeczać się, krytykować?, podziwiać!, zachwyt wyrażać! ,komplementować!, dziękować i...umawiać na następny spektakl w Polonii .
Dzięki, że...możemy móc
Pozdrawiam serdecznie, ciepełka sporo przesyłam, dobrego weekendu życzę.
Grażyna z Żoliborza.