Droga Aktorko !
W TVPKultura trafiłam na wywiad z Ryszardem Bugajskim, opowiadającym o różnych scenach w "Przesłuchaniu" (mój prywatny OSKAR dla Pani - rola kobieca, i Gajosa,Ferencego- role męskie)....Absolutnym zaskoczeniem była informacja, że pierwsza propozycja była dla Joanny Szczepkowskiej...która NIE ZGODZIŁA się zagrać w scenie, kiedy Gajos (przesłuchujący) każe bohaterce (Tonia, tak?) się całkowicie rozebrać ! To mocna scena. Uzasadniona. Nie patrzy się na Pani nagość , tylko na Pani twarz...I tak reżyser to widział..
Moja refleksja po latach : JAK DOBRZE, ŻE p.Szczepkowska odmówiła (bez sensu),jak dobrze !! Bo rola w "Przesłuchaniu" na tamten czas pasowała TYLKO do Pani...I zagrała ją Pani rewelacyjnie.
Jak to LOS czasem podejmuje właściwe decyzje.....
Pozdrowionka cieplutkie !