do poprzedniego wpisu :
juz kompletnie nie rozumiem historii obróżki- łańcuszka u psiny...żałosne zarzuty, a Pani znowu musi się tłumaczyć...Dziennikarstwo stało się jakies paranoiczne zupełnie !
Cieplutkie uściski dla pieska i dla Pani !
Miłego pobytu we Włoszech !! Jaki to piekny kraj....