Szanowna,Droga Aktorko !
O do diabła !! Ale się Pani dostało ! To Pani Grodzieńska, w swojej książce "Wspomnienia chałturzystki" wspomina, że najbardziej "biczowani" w jej czasach przez prasę byli ci najsłwniejsi aktorzy, z najwyższej półki ! Za wszystko im się dostawało ! Średniacy - zawsze cieplutko, z dystansem, nigdy ostro... To co się przejmować ?? Ze zdjecia wynika, ze jest ABSOLUTNIE O.K. - nie przyczepilabym się do niczego, a czerwony szal - zjawiskowy !
Dziennikarze, teraz, to w 90% hieny, bez taktu, kultury... im haniebniej - tym lepiej wg nich !
Po co się Pani tłumaczy...po co ? Z fryzury, butów, szala,bluzki, spodni....z pośpiechu...!? BYŁO WSZYSTKO DOBRZE W TYM WYGLĄDZIE !!
Jedynie...przychylam się do opinii Pani fryzjerów...Długie, nie farbowane włosy.. Nikt nie mówi o głupich blond kolorach (także uważam, ze dla pań młodych), ale paleta barw jest w dzisiejszych farbach OLBRZYMIA - można coś pokombinować ! Mam 64 lata, od kiedy skonczyłam 18 lat - zawsze włosy farbowane ! Kiedyś rudo-kasztanowe > z przewagą rudego, dzisiaj ten rudy bardzo, bardzo stonowany, duża domieszka "kasztanu"...Fryzjerka mówi, że odrosty mam już CAŁKIEM siwe...Włosy "na krótko" (do linii brody), bo kiedyś przeczytałam, że jedna ze znanych aktorek francuskich, kiedy do filmu potrzebna była jej "nieco młodsza wersja", została przez fryzjera obcięta właśnie " na krótko".....A uwielbiam długie, jak miałam 30-tkę nosiłam takie do ramion, podwinięte - no, odjazd zupełny !
Ale w długich czy krótkich, siwych - czy innych - absolutnie, nieodmiennie będzie Pani podziwiana ! Za całokształt !!!
Dziennikarzy-fotoreporterów na przyszłość OLAĆ (oj, co za okropne młodzieżowe słowo - ale tylko ono adekwatne!).
Serdecznie , serdecznie pozdrawiam !!!!! Starszawa FANKA.