Witam Pani Krystyno;
Niedalej jak tydzień temu we wrocławskim Muzeum Współczesnym, miałem przyjemność zobaczyć performance nieznanej mi dotąd artystki Zorki Wollny "Ofelie - Ikonografia szaleństwa". Dziesięć różnych aktorek, które na przestrzeni ostatnich 30 lat zagrały w "Hamlecie", w różnych teatrach i u różnych reżyserów, prezentowały jedna po drugiej ostatni monolog Ofelii, tuż przed śmiercią. Wszystko w surowej, chłodnej scenerii muzealnych pomieszczeń, oczywiście bez dekoracji. Każda zagrała inaczej, bardzo płynnie się przenikały, zmieniały, było to bardzo ciekawe przeżycie i doświadczenie... To tak w nawiązaniu do Pani ostatniego wpisu, teatr to żywy organizm i zgadzam się z tym o czym Pani pisze. Wiem że miała czy ma Pani taki pomysł z festiwalem jednego tytułu, jeżeli jest on aktualny to trzymam kciuki, z pewnością byłoby to ciekawe doświadczenie:-) A jaki spektakl chciałaby pani pokazać na takim festiwalu?
Pozdrawiam serdecznie zazdroszcząc "Zemsty", to będzie prawdziwa uczta teatralna;-)
p.s. szczegóły wydarzenia, o którym pisałem:
http://muzeumwspolczesne.pl/mww/kalenda ... zalenstwa/
Wszystkiego dobrego:-)