nie wiem czy powinnam, ale nie wytrzymam i muszę coś napisać
Ta Zemsta na pewno zostanie w pamięci widzów z kilku powodów.
Widziałam już trochę Zemst, ale nie przypominam sobie, żeby któraś kończyła się w taki sposób. Uważam, że to zakończenie idealnie przystaje do naszych czasów i było dla mnie powalające.
No i ten Wacław!
Och 
, te wyrazy oburzenia na drugiej generalnej, ten śmiech, ale też życzliwość.Chyba takiego Wacława też nigdy nie było.
Do tego bardzo piękna scenografia, kostiumy (no, niektóre też trochę zszokowały) i inne smaczki, które na pewno będą bardziej widoczne, kiedy aktorzy się zgrają. I kiedy Pani Arlak wyzdrowieje, bo wyraźnie miała kłopoty z gardłem, co uniemożliwiało Jej rozwinięcie skrzydeł.
Nic więcej nie napiszę, bo każdy musi sam to zobaczyć i ocenić, ale mam nadzieję, że znów będzie to przedstawienie, na którym sala będzie pełna.
Ma Pani rację, najfajniejsze jest oglądanie różnych wersji i porównywanie.
Dlatego pójdę też obejrzeć Zemstę w Teatrze Polskim, który w końcu jest miejscem, gdzie dzieje się wiele ciekawych rzeczy.
Życzę szaleństwa na premierze i kompletów na Zemście
Małgośka
