Pani Krystyno kocham Panią od lat
ale teraz będzie się Pani musiała podzielić moim uwielbieniem z Sonią
dziękuję Pani za wszystko
annazet
ps
przepraszam za trochę prywaty ale jeżeli przeczyta to Jus to odsyłam np na stronę schroniska w Korabiewicach, ja sama poza domową sforą (3 psy i 2 koty) mam tam zaadoptowaną wirtualnie dużą, starą sunię, mam nadzieję zabrać ją kiedyś do domu - prosto pod kołdrę , jak tylko przeorganizuję lekko swoje życie. Zresztą prawie każde schronisko ma już strony internetowe, a na nich działy dotyczące adopcji i wirtualnej i realnej...
życzę powodzenia