Droga Aktorko !
...wróciły stare, dobre czasy dla Teatru TV !!!!! Tak, ja pamiętam, że w poniedziałki dzieci (kiedy były małe!) o godz.19.30 były po kolacji,wykąpane, w łóżkach ! Bo to był MÓJ WIECZÓR Z Teatrem TV !! W późniejszych latach córka często włączała się do oglądania - miłość do teatru KAŻDEGO została jej do dziś..
Wczoraj, przypadkiem, na TVP Kultura - po raz któryś "wpadłam" w powtórkę "Żółtego szalika" z Gajosem..I taka refleksja : są sztuki, filmy tak znakomite, że można do nich wracać, zeby się n a pa wa ć grą aktorów. To cały np.Szekspir , to film z Henry Fondą "Dwunastu gniewnych ludzi" (ława przysięgłych dyskutuje o winie - "niewinie" oskarżonego, zmieniają się w trakcie filmu opcje widzenia sprawy przez 12 przysięgłych, majstersztyk gry aktorskiej!), to "Zgadnij kto przyjdzie na obiad" z Katarzyną Hepburn i Spencerem Tracy i wiele, wiele innych! "Żółty szalik" należy własnie do tej kategorii !! Gajos jest rewelacyjny, to oskarowa rola, absolutnie. Scena z Panią - wzruszająca ogromnie....Szaflarska jako matka - brak słów na jej cudowne granie....To wielka aktorka. I jest w niej jakaś słodycz, coś niewiarygodnie pięknego...
A pod Poznaniem pada,pada, pada śnieg....Więc śniegowe pozdrowienia ślę !!