Pamiętam koncert świąteczny, jakieś 10 lat temu, w Piwnicy Kamedułów na Bielanach.
Pani Ewa śpiewała i opowiadała o planach fundacji.
To była taka abstrakcja!
A dziś jest Budzik. I Ewa piękna, uśmiechnięta mimo wszystko.
Co za Kobieta! Szacun!
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... om.html#MT