Szanowna Aktorko !
I ja i moi znajomi - tak się cieszylismy na te "32 omdlenia"....Jaka szkoda ! Nie każdy może przyjechać do Warszawy na Pani spektakle, one wszystkie w TV mogłyby "iść" jak w teatrze powoli kończy się ich czas...Co jest absolutnie zrozumiałe, że dopiero wówczas,bo przecież to jest sposób na życie dla Pani i wszystkich tych, którzy przy i w spektaklach pracują....A tak - nie ma tych spektakli na DVD, nie ma TV...nikną w czasie i przestrzeni.....Jeszcze raz : SZKODA !
Pozdrawiam. Z nadzieją, ze może kiedyś to wszystko się zmieni......