Pani Krystyno,
Ogromną radość mi Pani sprawiła piatkową Shirley we Wrocławiu! Naprawdę bardzo się cieszę, że udalo mi się po raz kolejny zobaczyć Panią na scenie.... i jak zwykle Pani mistrzowska! Zaś w sobotę byłam w Łodzi w Teatrze Nowym na "Diabli mnie biorą" z O.Lubaszenką, K. Kierszowskim. Spektakl również b.dobry! ubaw niesamowity. Cieszę się, że w końcu oderwałam się od pracy i udało mi się zobaczyc tak świetne spektakle.
Jeszcze raz dziekuję i kłaniam się nisko!
Martyna