Kochana Pani Krystyno,
Cudowny ten Pani ostatni wpis w dzienniku, a i zdjęcia też są boskie!
Te doniesienia i wrażenia oraz relacje z prób Mayday to istne smakowite kąski...
Ach czekam z niecierpliwością na ten spektakl!
Traf chciał, że premiera w okolicach moich imienin, za co z góry dziękuję
W Pani wpisie... niezwykła Pani miłość do teatru, jak to cudownie się czyta~!
Napisała Pani:
"Teatr to jest coś sztucznego i prawdziwego jednocześnie. Czy to nie cudne?"
O tak.. Tworzą Państwo magię, bajkę.. ale środkami tak prawdziwymi, pokazując prawdziwe emocje, sytuacje etc... Bo to magia tkwi w tej prawdzie stworzonej na potrzeby teatru..
Ja tak naprawdę kocham Teatr dzięki Pani, kiedyś wcześniej tylko lubiłam....
A 10-ego marca piękne święto - setna BIAŁA BLUZKA. Bilet już czeka
Trzeba tylko wyprasować białą bluzeczkę... a może wystarczy odprasować kołnierzyk?
ps.