Szanowna Pani Krystyno.
Znów prawie równocześnie odeszli Havel i Dzong Il. Oczywiście więcej czasu, bajtów i papieru zagarnął ten drugi...
Koniec "Bez Tajemnic". Wyobrażam sobie, że Sylwestra spędzi Pani w kreacji podobnej do tej z odcinka finałowego. Nie zdziwiłbym się, gdyby w najbliższej przyszłości któryś poczytny brukowiec kadrem z tego serialu zilustrował swój "artykuł" na temat "jak Krystyna Janda spędza Sylwestra".
Duży szacunek, trudno nie zwariować od tych wszystkich telefonów od mediów.
Odpowiadać na te wszystkie oryginalne, dociekliwe i ważne pytania z kulturą i nie okazać zniecierpliwienia, znużenia?
Gratulacje.
Najlepsze życzenia Urodzinowe, Świąteczne i Noworoczne.
Arek.