Pani Krystyno!
Byłam w niedzielę, jako publiczność, na nagraniu w TVP, gdzie była Pani gościem. Absolutnie urzekła mnie Pani swoim sposobem bycia, dystansem do siebie, niesamowitą klasą, którą Pani posiada, poczuciem humoru, a przede wszystkim ogromnym szacunkiem dla drugiego człowieka, dla nas - publiczności tam siedzącej. Zachęcona Pani niedzielnymi opowieściami o teatrze postanowiłam pójść jak najszybciej na "Boską". I poszłam wczoraj, siedziałam na schodach przy samej scenie i przez ponad dwie godziny czułam,że jestem w innym świecie. Jest Pani genialną aktorką, co tu dużo mówić w "Boskiej" była Pani po prostu boska!
Życzę każdego wieczoru takich owacji na stojąco,jakie były wczoraj.
Serdeczności,
Katarzyna Jankowska
P.S. Jestem tegoroczną abosolwentką Produkcji Filmowej i telewizyjnej łodzkiej Filmówki, więc gdyby szukała Pani kogoś do pracy w swoim teatrze,przy produkcji spektakli to jestem chętna:)