Szanowna Pani,
ostatnim wpisem usiłuje Pani poczciwie "poklepać po ramieniu" wielką damę Marię Sklodowską-Curie. Na filmach dokumentalnych wydaje się Pani "zabawna" ! I te koszmarne uwagi o ubraniu ! Jakież to małe...
I Pani chce podjąć się takiej roli prezentując już dziś mentalność - po prostu - hausfrau? Kilka lat temu nie napisałaby Pani takich słów, zupełnie nie wiem, co się stało.
Serdeczności,
Hortensja