Pani Krystyno,
Strasznie Panią kocham, ale to przepiękne nie jest.
I nie bedzie.
Jakby text tej sztuki był książką w EMPIKU to bym jej nie kupiła. Jeśli idzie o mój gust.
A co do szcególów to...czy w zaistniałej ostatnio sytuacji nie wydaje się Pani że text o 19 osobach w 6-osobowym busie nie jest nie-śmieszny? i może nie na miejscu...troszke...szczególnie zagrany na śmiesznie? To nie są słowa na kabarecik. A texcik o dziecku z białaczką co "na szczęście jeszcze je" podany jako dowcip z uśmiechem na ustach jest poniżej wszelkiej krytyki (to nie jest "Daleko od noszy"!). Tak podane i w takim kontekście jest zwyczajnie niesmaczne. To jest dramatyczna sytuacja a on to gra jak komediant. No koszmar. Jeśli wyżej nadmienione texty co je wygłasza Rutkowski miały być na podobe do textów z "Ucho..", to niestety on tego nie gra i obawiam się że w życiu nie zagra. Ludzie jednak mają pewne limity potencjału i nie każdy jest Krystyną Jandą. On leci cały czas jednym - kabaretowym - tonem, takim samym jak Ojca. I pozostałe spektakle. To że ktoś dobrze macha parasolką w "Bogu" to nie gwarnt dobrego grania textów dramatycznych. A co do niesmaczności to Pan Piela z całym szacunkiem do niego, jest sympatyczny ale sceny pseudo-łożkowe z nim też są niesmaczne. Nawet jeśli miłość jest ślepa, to publiczność ślepa nie jest (miejmy nadzieję). Ja mu nawet współczuje że jest chory, ale żeby to zaraz oglądać po pracy... To lekka przesada..no i skoro Pan Rutkowski do tej pory nie śpiewał, to może nie powinien zaczynać? nie ma przyjemnej barwy głosu...nawet jeśli trzyma się melodii. Aha biorąc pod uwagę zarobki facet z McDonalda i nauczycielka nie dostaliby kredytu na 400.000...(rata takiego kredytu hipotecznego to jakies 2000-2500 PLN, czyli musieliby mieć dochody netto ze 4.000) a minimalne dochody (na osobę) do posiadania karty kredytowej wynoszą 2.000/miesiąc.. bohaterowie są nieprawdziwi, więc nawet się nie można przejąć ich złym losem. Czy autor textu jak pisał to porozmawiał z kimś nazwijmy to "nie z jego połki dochodów?". Para o takim zawodzie jak ci ze spektaklu to bierze telewizor za 300 PLN na kredyt w Tesco. Spotykam takich ludzi w pracy i wiem że nie mają kina domowego m.in...To jest tak przerysowane że aż skrzeczy.
Tak do następnych premier może pora na nowych autorów i aktorów? Tyle jest zdolnych ludzi. Może się ktoś Wam trafi.
Najlepsze są te filmy co lecą w tle. Fajnie nakręcone. Ciekawe ujęcia nie w sensie treści ale techniki mam na myśi. Kasprzyk bardzo przekonująca do tego co ma przedstawić a p. Monika Dryl ma piekny pełny głos.
Z drugiej strony mysle ze moze sie wam to nieźle sprzedac, bo ja mam gust nie-odpowiadajacy średniej krajowej. No może tylko tyle że sprzedać innej publiczności niż dotychczas często bywającej w Polonii.
I czemu takie coś w Polonii nie w OCHu? (choć i tam...)
Aha.. i to nie ma być złośliwość ale, jak mawiała moja babcia, coś marnie Pani wygląda.O tak w podobie:
przepraszam że nie napisałam nic miłego
ściskam energetyzująco i życzę troszkę
Twoja zrzędliwa, populacjo-niereprezentatywna
amc