Kochana Pani Krystyno,
Piszę do Pani w oddzielnym liście, mimo że w tym samym temacie - Shirley.
Jednak dlatego, iż dziś zapewne w innym tonie, nastroju
A więc ja dziś mieć taki miły dzień... w Polonii świętowanie.. w przeddzień.. ale za to jak!
Było greckie wino.. no i dostałam całkiem grecki-grecki prezent a w jego środku... proszę spojrzeć:
Teraz wiadomo, w czym się miała zamiar tarzać Shirley..
A jeśli chodzi o tarzanie... to ja się dziś tarzałam ze śmiechu! O mało się nie sturlałam z krzesła!
Shirley bowiem była dziś fenomenalna, kapitalna, boska i inne w podobie!
To cudowny prezent dla mnie - taka wspaniała Shirley
Bardzo dziękuję!
Ps. 1. Bardzo serdecznie dziękuję za życzenia urodzinowe w ostatniej odpowiedzi na mój list!
Ps. 2. I doszło do tego, że mam ogromne wątpliwości, wielkie wątpliwości...
Przy nadmiarze propozycji Polonii i Och nie wiem co wybrać:
gościnny "Antoine" (bardzo chętnie bym jednak zobaczyła) w Polonii
czy Koncert Galowy "Pamiętajmy o Osieckiej"?
Co robić??