Pani Krystyno!
Dziś rano wstałam i serce we mnie urosło. Zawisło nade mną błękitne niebo, drugi raz w tym tygodniu. Taki mały cud. Aż się wierzyć nie chce!
Jutro mam ostatnią maturę. Już mnie te egzaminy zmęczyły.
Ściskam Panią najserdeczniej:)
Ania