Pani Krystyno,obejrzałam "Rewers",świetna gra,gratuluję!
Ale,ja poszłam na ten film też z osobistego powodu.Pomyślałam sobie,że może znajdę podpowiedż na wydanie swoich Cór.
I co? Makabra.Pasują mi tylko nalewki,a reszta.........jeszcze mi ciary przechodzą.
No to nalewką śliwkową,za Pani zdrowie i bardzo pozdrawiam.