Lezac i zalewajac sie potem, wszak dalej dokucza mi niedospozycyjnosc -mialem sen.
Czym, ze jest milosc skoro mnie poi a nie karmi, czy to znaczy, ze zanidlugo z glodu umre?
Sam nie wie dlaczego to pisze, moze poprostu ciesze sie szczescime nadchodzacych dni co pozytywnie mnie nastraja, daje radosc i motywacje do wstawania. Dla niej chce mi sie zyc a nie dozyc, wszak zycie jest po to by przezyc a nie dozyc. Mysle, ze takie motto mnie bardzie pobudza.
***
Wstalem z rana, przy sniadaniu zaczalem sie zastanawiac, co to moglo zanczyc!
Nie jestem w stanie myslec racjonalnie, potrzebuje czasu. Wiem jedno na mojej twarzy zarysowal sie lekki usmiech, gdy przyszla znow ona.
Pozdrawiam lekiej nocy/milego dnia