Dawno do Pani nie pisałam...Bardzo dawno...
Przepraszam...
Mój ostatni post przed powrotem do pracy i Pani życzenia- udanego powrotu


Bardzo dziękuję !!! Nawał zajęć,na jakie się zgodziłam i "pomysłów jakie mi się lęgną w głowie" mnie samą zadziwia ... Ale ja to uwielbiam

O swoich szalonych pomysłach nawet pisała nie będę - w każdym razie... realizuję je

Tylko czasem zatrzymuję się,jak Ktoś mówi- bo nie masz dla mnie czasu... Obiecuję sobie samej,że się poprawię,żeby nie zgubić tego,co w życiu najważniejsze ... DOBRYCH,ŻYCZLIWYCH LUDZI ...
więc...
Dziś piszę z pozdrowieniami i dużą dawką dobrej energii

Już jurto "BOSKA"...
Do zobaczenia Pani Krystyno

Agnieszka