Pani Krystyno!
Właśne wróciłam z Teatru z "Piosenek..." i brak mi słów zachwytu...
To było coś pięknego, bardzo żałuję, że nie miałam okazji obejrzeć ani "Białej bluzki", ani "Kobiety zawiedzionej" ani "Marleny".
Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zaśpiewa Pani w Polonii "Piosenki...", na pewno przyjdę!
Dziękuję za przecudowny wieczór
Agnieszka