Pani Krystyno,
Pani się martwi, że w Opolu sprzedają już bilety na 9 listopada? U nas w czerwcu ruszyła już rezerwacja na Shirley 30 listopada! A ja sobie w sierpniu spokojnie zadzwoniłam, ot tak, spytać kiedy ewentualnie zaczną przyjmować rezerwacje...
Na szczęście się jeszcze "załapałam", bo mama by mnie udusiła. Bardzo czeka żeby w końcu 'poznać' Shirley, a ja też sobie po raz kolejny nie odmówię.
Jak to miło, jedni zabierają "do Pani" swoje córki, inni swoje mamy...
Jest Pani lepsza od NOKII! Krystyna Janda, connecting people.
Tymczasem zbliża się Dancing. Korzystam maksymalnie z okazji, atakuję oba Tylko towarzystwo zmieniam między jednym a drugim. Z przyjaciółki na mamę. Albo i odwrotnie
Ach, jeszcze kilka odkurzonych prezentów.
Opisywać chyba nie muszę.
Jedna Pani drugiej Pani, w Lądku, powiedziała, że jak ma gorszy dzień, zły humor, nie ma ochoty wstać z łóżka, to sięga po "Moją drogą B." albo "Różowe...", czyta dwa rozdziały i ... "zęby i do przodu!"
Potwierdzam. Mają taką moc. Jak to dobrze, że napisała Pani te książki!
Reszta zdjęć będzie. Niedługo.
Do zobaczenia w Poznaniu tym razem!
Kłaniam się,
N.