Teatr na ulicy
Wśród wielu akcji artystycznych odbywających się na ulicach i placach Warszawy szczególnym powodzeniem cieszy się, grany już trzeci sezon, spektakl przygotowany przez Teatr Polonia "Lament na Placu Konstytucji". Krystyna Janda postanowiła wystawić sztukę młodego dramaturga Krzysztofa Bizia w jednym z najbardziej ruchliwych miejsc stolicy, na placu Konstytucji, i pokazywać ją codziennie podczas wakacji, w dni powszednie, w godzinie szczytu, kiedy w jednej minucie przechodzi tędy kilkadziesiąt osób. W ten sposób artystka nawiązała do starej, sięgającej czasów średniowiecza tradycji teatru ulicznego, kiedy minstrele i kuglarze wędrowali z miasta do miasta, bawiąc gmin.
- Podczas moich włoskich wakacji często napotykałam takie zdarzenia "teatralno-uliczne" i zawsze tego zazdrościłam - mówi aktorka. - Ja też chciałam spróbować wyjść do ludzi, zaczepić ich teatrem, słowem, bez prawie żadnego wysiłku z ich strony, bezpłatnie. Zakolegować się jakby przez przypadek.
Sztuka Krzysztofa Bizia "Lament" to trzy monologi: mamy, babci i wnuczki. Opowieść o kobietach, które gubią się w dzisiejszym świecie. Mówi o prozie ich życia, nadziejach, marzeniach. Te trzy historie kobiet nadają się na opowieść chodnikową jak mało co. Każdy może się w nich odnaleźć. - Córka, matka, babcia. Przecież myje wszystkie znamy, żyją obok, rozumiemy ich tęsknoty i problemy - dodaje reżyserka.
- Jakbym widziała siebie - mówi starsza pani, która wraca od lekarza. - Tak mnie wciągnęło, że zostałam do końca i przyjdę jeszcze raz z wnuczką. Świetny pomysł - taki teatr na ulicy. Nie wiedziałam, że coś takiego jest w Warszawie.
Zdarzenie teatralno-uliczne, które miało być wakacyjnym eksperymentem, okazało się wydarzeniem sezonu. Aktorki grają na niewielkim podeście, a widzem może być każdy. I ten, kto w pośpiechu przechodzi ulicą Marszałkowską i może przystanie. I ten, kto przyjedzie tu specjalnie na spektakl i obejrzy go, nawet jeśli zabraknie miejsca na składanym krzesełku.
W czasie wakacji w warszawskich teatrach niewiele się dzieje, większość scen jest zamknięta. Spektakl Teatru Polonia jest wspaniałą propozycją dla mieszkańców stolicy i dla przyjezdnych. A poza tym przedstawienia są za darmo. W dzisiejszych czasach wielu ludzi tęskni za teatrem i wielu z nich nie stać na bilety albo nie mają czasu ich załatwić. - Może po prostu sobie przyjdą, przyjadą, nawet z innych dzielnic - mówi Krystyna Janda i zaprasza na przedstawienia. W repertuarze są także inne spektakle Teatru Polonia.
Występują: Barbara Wrzesińska, Katarzyna Maternowska, Olga Sarzyńska.
Spektakle grane od poniedziałku do piątku o godz. 17, plac Konstytucji.
"Teatr na ulicy"
Kamila Szymańczyk
Idziemy nr 29/19.07
21-07-2009
____________________________________________________________________________________________
A w repertuarze Polonii jakże miła wiadomość - Shirley w Poznaniu. Super!
Dzięki temu prezent imieninowy dla mamy będzie trochę mniej odczuwalny dla studenckiej kieszeni - odejdą koszta warszawskie
Zapowiada się ciekawie - w sierpniu "prawie na pewno" uda mi się 'wylądować w Lądku', we wrześniu i listopadzie Pani w Poznaniu. Fantastycznie.
Pozdrawiam serrrdecznie,
N.