
Wybory nie są moimi pierwszymi, ale po takim haśle to nie ma siły - trzeba iść! Tak sobie myślę, że ono z tych wszystkich by najbardziej ludzi przyciągnęło

A po ostanich wydarzeniach tu w Korespondencji odkurzyłam sobie mój zbiór Pani Złotych Myśli. Dobra taka nowa dostawa

A tutaj http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/73374.html przeczytałam o Pani ,,Grubych rybach" w Lublinie. No fantastycznie!
No to ja ,,ruszam tyłek" z powrotem na zajęcia i postaram się w podbramkowych sytuacjach tak nie wyskoczyć, bo chyba byłoby mniej ciekawie...
Pozdrawiam Panią bardzo, życzę aby współpraca w teatrze ukladała się cały czas tak jak Pani dziś pisała i do miłego już w niedzielę! (żeby Pani wiedziała jak ja się na to spotkanie cieszę!) Jeszcze bardzej po ostatnim Pani "rozgraniu się"


Spokojnego i miłego dnia po wczorajszym.
Julita