Rozbawiła mnie ta sytuacja z ta dziewczyną w szpilkach u Pani w Dzienniku. Cudnie Pani pisze, tak lubię to Pani ,,lekkie pióro"! No cóż, może to były jej początki?


Pozdrawiam Panią znad śpiewu Aleksandry Kurzak... nawet nie wiedziałam, że to może być takie piękne... tzn. wiedziałam, ale jakoś dotrzeć to do mnie wcześniej nie mogło. Tak mi przyszło do głowy, że ciekawie byłoby pójść na taką Operę, a zaraz poten zobaczyć Pani ,,Boską!"

Julita