Stalin umarł, a Leninowi odstrzelili tyłek

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Stalin umarł, a Leninowi odstrzelili tyłek

Postprzez amc Śr, 01.04.2009 16:09

Pani Krysiu,

odchodząc od poważnych tematów na chwilę (nie mam siły)

Było tu o niszczeniu pomników co oczywiście jest ... pi ....

ale ten "wypadek" mnie rozciesza

Nieznani sprawcy podłożyli ładunek wybuchowy o mocy równej 300 gramów trotylu między nogi wodza bolszewików. Skutkiem eksplozji jest dziura o wymiarach 100 na 80 cm w miejscu, gdzie kończą się plecy pomnikowego Lenina.


Obrazek
http://wyborcza.pl/1,75248,6451788,Leninowi_odstrzelili_tylek.html

cóż. Cieszmy się że w Pani filmach Stalin umiera, a nie zmartwychwstaje.

dobrego dnia
bez Stalina i Lenina
pozdrawiam z przerwy kawowej
(...) liczba pomysłów, które mi się lęgną w głowie, mnie samą męczy. Sama ze sobą i ze swoją wyobraźnią i swoim entuzjazmem nie mogę sobie poradzić. I co więcej, z upływem lat się to nie zmienia. Koszmar.
KJ
Avatar użytkownika
amc
 
Posty: 8537
Dołączył(a): Śr, 16.01.2008 15:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stalin umarł, a Leninowi odstrzelili tyłek

Postprzez Krystyna Janda Śr, 01.04.2009 20:44

Przerwa kawowa, jak to romantycznie brzmi...Lenin bez tyłka super...on miał syfilis wiec to jest akurat...
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja