Dzień dobry Pani Krystyno!
Jak to miło od rana zobaczyć kilka słów od Pani, naszego naczelnego Rannego Ptaszka
Chciałam tylko życzyć Pani połamania nóg w sobotę! Proszę się nie martwić tym, że tekst jeszcze nie zagnieździł się tam gdzie powinien. Ponoć jak na próbach nie jest idealnie, to już na faktycznym spektaklu idzie świetnie. I tego proszę się trzymać (choćby to była nieprawda )
Ja, i podejrzewam, że wszyscy tutaj, nie mam żadnych wątpliwości, że w sobotę po raz kolejny oczaruje i zaczaruje Pani widzów! Wątpliwość niech Pani nie towarzyszy, co najwyżej tylko jako tytuł! Bardzo proszę nie pękać, będzie dobrze!!! Wiem, banał, ale naprawdę wierzę w to, co piszę.
I naocznie przekonam się, że miałam rację 27 marca
Trzymam mocno kciuki!!!
N.