
Nie jesteśmy uzdolnione literacko, więc posłużymy się takim oto wierszykiem:
"Urodziło się dziecko rumiane.
Powiedziała woda misce,
Miska ławie,
Ława trawie,
Trawa łące,
Łąka słońcu.
Słońce
Zajaśniało"
A tak bardziej od nas to życzymy Pani:
Niewyczerpanych pokładów energii, mimo 4,5godziny snu; prychylności wrzechświata, mimo jego częstej nieprzychylności; spokoju wewnetrznego, mimo wszystko; oraz filiżanki dobrej, pachnocej kawy; pieknej poezji; ciepłego uśmiechu i pogodnych myśli na codzień; ciekawych pomysłów i oczywiście ich realizacji; niech życzliwośc ludzi zawsze Panią otacza!

Tak na marginesie, z naszych rozmów z dziecmi(rozmowa jednej z nas z 10-letnim bratem):
-Łukasz jestem twoją siostrą, lubisz mnie?
-tak
-a czy bardzo mnie lubisz?
-hmm...tak
-a czy kochasz mnie?
-no nie przesadzajmy!
Ach ta dziecięca szczerośc, szkoda że z wiekiem zanika...
Znów otwieramy wino nożem(chyba najwyższy czas zakupic korkociąg


Jak zawsze mamy pytanie - czy podobały się Pani życzenia od nas?

Ola & Gocha & Karolina