... Pani Krystyno...życzę dużo zdrowia i siły potrzebnych do mocowania się z codziennością... bo szczęście chyba samo nie przychodzi... trzeba je wypracować...
a teraz bardziej egoistycznie... życzę Pani również wielu nowych spektakli, książek, filmów... czekamy...
Pozdrawiam serdecznie!
PS. Wczorajsze.... a właściwie dzisiejsze "Przesłuchanie" jak zwykle wywarło wrażenie... to SZTUKA przez duże S... oglądałam ten film chyba po raz piąty... jednak za każdym razem pod koniec zostaje to samo... siedzę patrząc na napisy z wieloma pytaniami i kilkoma odpowiedziami... kończę, jeszcze raz życząc uśmiechu!