Droga Pani Krystyno,
no znów się popłakałam... ze śmiechu
Zadasniczo "Ucho..." wcale nie jest śmieszne, ale na tym fragmencie o służbie zdrowia ze strony 16 za każdym razem płaczę że śmiechu
właściwie to nie powinnam, ale co tam..
w sumie to chciałam tylko napisać że nie mogę się napatrzeć
do jutra
ide poudawać że śpie
szkoda trochę że apaurin (diazepam) uzależnia
piszą w ulotce że nie uzależnia
ale to nie-prawda
dobrej nocy
a.
~~~~
ps. dziś (pt) też się upłakałam ze śmiechu (opowiastka ze str. 16).
Z nie-śmiechu też (ze strony 59). Ale o tym to nie warto pisać...