Pani Krystyno,
zawsze uważałam że Pani jest jedną z najlepszych aktorek w Polsce...ale to co zobaczyłam w piątkowy wieczór wyprowadziło mnie jednoznacznie z błędu. Pani jest artystką i to najwyższego formatu. Jest Pani fenomenala i jedyna w swoim rodzaju i ta reakcja publiczności - zaskakująca...jak Pani to robi że wszyscy uwierzyli ze stali się ścianą - mało tego sprawia im to przyjemnośc - nie widziałm tyle płaczących ścian,raz ze śmiechu a raz ze wzruszenia -ja sądze. Ciesze się na myśl że niedługo znów bede mogła z Panią obcowac
Podziwiam Panią za upór, siłę zwłaszcza w realizacji marzeń - mam tu na myśli teatr - mimo przeszkód i smutnych przeżyc.
wszystkiego dobrego
Pozdrawiam
A.